|
KONKURS |
W lutym nagrodą jest książka
Regulatorzy
Stephen King
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 1641
użytkowników.
Gości: 1641
Zalogowanych: 0
|
|
|
|
|
|
|
76320
|
Otchłań czterech ścian
|
|
Data 14-01-21
|
Typ O-opowiadanie
|
Kategoria Fantastyka/Wojna/Rodzina
|
Rozmiar 5 kb
|
Czytane
1429
|
Głosy 4
|
Ocena 2.38
|
|
Zmiany 14-01-23
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie R12-powyżej 12 lat pod nadzorem i za zgodą rodziców lub dorosłych
|
|
Autor:
Kasi
|
Podpis: Kasi
|
|
|
Opowiadanie ukazujące w niekonwencjonalny sposób los jaki czekał żołnierzy, którzy byli wręcz pewni powrotu do domu podczas II wojny światowej.
|
Opublikowany w:
|
opowiadania.pl
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 4 na 1 stronach
|
|
|
Beznadzieja. Jakbyś poprawił strasznie słabe i sztuczne dialogi to wyszła by z tego głupia komedia - ale nie oszukujmy się to nie miala być komedia.
|
|
|
|
|
|
|
Droga autorko, zgadzam się z Bellą, ta dedykacja jest wyjątkowo nietrafiona, w dodatki z rażącymi błędami. Też radziłabym usunąć...
Cały tekst jest naszpikowany błędami jak kaczka truflami. Rozumiem, że dopiero zaczynasz przygodę z pisaniem i stylistycznie dopiero się musisz wyrobić, ale doprawdy, jak chcesz coś zarzucić do czytania publice to przynajmniej ortograficznie powinnaś to ogarnąć przed publikacją. Ogarnianie własnych błędów nie jest łatwe, ale przecież zawsze można kogoś poprosić o pomoc. Tu mam wrażenie, że nie tylko nie prosiłaś nikogo o pomoc, ale nawet sama nie wysiliłaś się by tekst przejrzeć.
A teraz lista przewinień:
1.Dedykacja: „rodzinom” a nie „rodziną” - kłania się gramatyka, tworzenie liczby mnogiej rzeczownika i odmiana przez przypadki. Podstawy... Nie wydaje mi się też poprawna forma „Hitlerowcy” pisana z wielkiej litery, na moje oko to powinno być z małej.
2.Wielokrotnie w tekście pojawiają się powtórzenia i to wcale nie stylistyczne, po prostu bezmyślnie dwukrotnie wklepany ten sam wyraz: „człowiek człowiek”, „i i” itp.
3.Błędnie zapisujesz dialogi. Każda kwestia dialogowa musi się zaczynać myślnikiem i myślnikiem trzeba ją oddzielić od następującej po niej narracji, np.: „– Cześć Mia, miłego dnia – odpowiadał zawsze z lekkim uśmiechem oficer.” Podkreślam, myślnikiem, to nie to samo co dywiz. Ty używasz dywizów, w dodatku nie oddzielasz ich od reszty tekstu spacjami.
4.Literówki (czyli poprzestawiane litery w słowach), niedbałość o używanie polskich znaków, to kolejny minus.
5.Zaimki typu: twój, wasz, ciebie, tobie itp. itd., wielka literą piszemy Wyłącznie w korespondencji. W opowiadaniu to błąd.
6.Wulgaryzmów należy używać sensownie, a nie wklepywać bezmyślnie tylko dlatego, że koledzy uważają, że są cool. Nie są, dlatego trzeba się dobrze zastanowić nad ich użyciem.
7.Błędy rzeczowe, logiczne to w tym tekście norma i nawet kategoria „fantastyka” nie jest w stanie zatrzeć fatalnego wrażenia.
Bierzesz na warsztat konkretny okres historyczny, nie mając o nim zielonego pojęcia. Moi poprzednicy uznali to za groteskę. Przykro mi, nie będę tak łaskawa, jak oni. A to dlatego, że uważam iż wcale nie miała to być groteska. To po prostu jakieś nieporozumienie. Nawet opowiadaniem bym tego nie nazwała. W sumie, nie wiem, co to jest. Miałaś jakiś pomysł, ok. Ale od pomysłu do realizacji dłuuga droga. Tymczasem Ty wykrzyknęłaś „hura!” po przejściu ledwie kilku kroków i wrzuciłaś tekst do sieci. Za posiadanie wyobraźni w ogóle, mogłabym postawić 3, za wykonanie – nawet 1 to zbyt wiele. Nie pokuszę się o rozbieranie tego tekstu na drobne bo korekta wyszłaby o wiele dłuższa ni to coś. Na przyszłość dobrze zastanów się co publikujesz. Najlepiej zapytaj któreś z rodziców, czy Twoje „dzieło” się nadaje do publikacji... Albo chociaż starszą siostrę lub brata. Jeśli nie masz, to poczekaj aż dorośniesz i nauczysz się pisać i myśleć z sensem.
...pozdrawiam...
|
|
|
|
|
|
|
Moja propozycja. Zdejmij dedykację, bo wobec tekstu jest wyjątkowo niestosowna, naprawde ktoś może poczuć się dotknięty. Swoją dogą jeśli coś dedykujesz to rodzinom, nie rodziną :) Wrzuć tekst w worda wyłapie Ci orotgrafy (będzie miał co łapać), przeczytaj jaki podręcznik do historii, chociaż pobieżnie. Rozwiń ten motyw z przypinaniem orderów na pohybel tym co bohatera nienawidzą i masz świetne groteskowe opowiadanie. Miałam postawić jeden, w zasadzie powinnam to zrobić, ale tak mnie rozbawiłaś, że nie mam serca. Setnie ubawiona, pozdrawiam Bella
|
Odpowiedź autora (14-01-23)
|
Masz rację dedykacja była tu wielce niestosowna ale co do mnie to jestem nie jestem kobietą :) Pozdrwiam.
|
|
|
|
|
|
|
To jest tak śmieszne, że aż zabawne... Podoba mi się ta groteska w stylu angielskiego humoru z najlepszych lat... I ten helikopter w 1937 roku, masz fantazję... taktak682
|
|
|
|
|
znalezionych: 4 na 1 stronach
|
|
|