|
KONKURS |
W marcu nagrodą jest książka
Córka łowcy demonów
Jana Oliver
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 1327
użytkowników.
Gości: 1325
Zalogowanych: 2
|
|
|
|
|
|
|
49780
|
QFANT, kwartalnik fantastyczno-kryminalny
|
|
Data 08-12-27
|
Typ I-inny
|
Kategoria Kariera/Zbrodnia/Fantastyka
|
Rozmiar 3 kb
|
Czytane
3257
|
Głosy 2
|
Ocena 4.50
|
|
Zmiany 08-12-27
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie --
|
|
Autor:
alkami
|
Podpis: Piotr Mrok
|
|
|
QFANT jest inicjatywą przyjaciół po piórze, fanów literatury i zapaleńców poważnie myślących o pisarstwie, jako drodze życiowej. Nasz adres: www.qfant.pl
|
Opublikowany w:
|
qfant.pl
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 2 na 1 stronach
|
|
|
Jestem bardzo ciekawa co z tego wszystkiego wyjdzie. Mam nadzieję, że ten zapał jest tak samo silny, jak się może wydawać. Oceny oczywiście też nie daję, ale życzę powodzenia.
|
|
|
|
|
|
|
Witam, Tak z ciekawości - mocni twórcy zwarci w boju tutaj pisać nie mogą? Czym to się różni? Tu jest jakby więcej userów a i tak krytyka wg mnie mało aktywna, dlaczego w tym qfancie ma być lepiej? Argument za jest tylko jeden - system dyskusyjny opowiadań nie ma wątkowania co mnie osobiście mocno wkurza (w ogóle najlepszy do dyskusji jest system klasy news). Oczywiście to kwestia zwarcia szeregów i dyscypliny - można zrobić desant na news na literaturę, SF czy podobnie, tu dać odnośnik że dyskusja idzie tam i już. Co do wydawnictwa - masz na to fundusze? Ile to ma mieć stron, jak rozmieszczone? Potraficie obsługiwać program do redakcji tekstu (LaTeX/TeX/etc)? Dostosujecie się do wymagań drukarni? Bo na necie nic się nie płaci praktycznie za wydanie (i bardzo dobrze) a tak to od razu robią się schody. Poza tym nie jestem za rozpraszaniem portali - jest system news z literaturą, jest pare portali SF i opowiadania z publikacjami. Wg mnie wystarczy, i tak za dużo.
ps. Co do 'Przenicowanego świata'. Statek Maksyma nie miał żadnej awarii tylko go zestrzelili podczas rekonesansu (pierwszy atak w stratosferze a jak wylądował to go dobili z czegoś naziemnego). Ten moment jest zresztą trochę skopany (planeta nie posiadała okna radiowego i na dokładkę wielowarstwową atmosferę, Maksym lądował po kozacku czy co?), powieść ogólnie ma parę krzaków ale nie jest to na poziomie przeszkadzającym, raczej zabawy intelektualnej (konstrukcja świata zwłaszcza). Warto by też napisać czy to konkretne wydanie jest pełne czy znowu ma cenzure bo różnie z tym w przeciągu lat bywało (zwłaszcza moje ulubione Szczekny były kasowane nie wiem czemu).
|
Odpowiedź autora (08-12-28)
|
Mamy 11 osobowy zespół redakcyjny. Są to ludzie ambitni i kompetentni. Każdy z nich ma pewne zdolności które odróżniają go od pozostałych. Mamy 2 świetne korektorki, dwóch genialnych grafików (Jeden od ilustracji barwnej typu okładki, design portalu, drugi od czarnobiałej ilustracje do opowiadań), świetnego programistę (który zna 9 języków programowania), trzy osobowy zarząd planujący strategie rozwoju kwartalnika (ja siedzę już w animacji społeczności internetowych około 8 lat i mam na tym polu dosyć spore osiągnięcia). Ponadto cała redakcja jest podzielona na 13 zespołów (2-3 osobowych) recenzenckich (każdy może być w więcej niż jednym w zależności jakie są jego preferencje, na czym się zna). W zespole mamy pisarzy którzy mają już debiuty powieściowe za sobą (lub są w trakcie oczekiwania na druk), współpracujemy ściśle z wieloma portalami literackimi miedzy innymi z Werfikatorium, na którym działa Andrzej Pilipiuk. Przez dwa pierwsze lata będziemy wydawać w necie w postaci pdf. Będzie to gotowy do druku, profesjonalnie złożony magazyn. Przez te dwa lata mamy nadzieje rozwinąć się do tego poziomu i skupić wokół siebie tak dobrych twórców, że przejście na papier nie będzie większym ryzykiem. Mamy już kilka pomysłów, realnych na gromadzenie funduszy, ale na razie sza bo konkurencja nie śpi. Już od pierwszego numeru elektronicznego będziemy mieli issn, czyli wszelkie teksty u nas wydane, tak elektroniczne, jak potem w druku są publikacjami w całym słowa tego znaczeniu. QFANT elektroniczny, będzie bezpłatny, potem oczywiście będzie płatny, bo trzeba będzie płacić drukarni, autorom no i redakcji. Nie mam żadnych wątpliwości, że jesteśmy na tyle zmotywowani, że nam się uda. W tym planie może zawieść tylko jedno, autorzy. Wszystko w waszych rekach znaczy się. Wiem, że pośród was są nowi Lemowie, Sapkowscy, Pilipukowie. Wyłazić z szuflad, sława czeka! Co do zarzutu ze jest wiele zinow fantastycznych, to śpieszę wyjaśnić, że my stawiamy na jakość tekstów i nie zamierzamy być kółeczkiem wzajemnej adoracji(słaby tekst jest słaby nawet jak napisze go ktoś z redakcji, czy jego kolega), a naszym priorytetem jest wydawać pismo papierowe, to nasz cel. Czy jesteśmy godni zaufania? Jest tylko jeden sposób by się przekonać, czy jesteśmy coś warci. Zapraszamy do współpracy.
|
|
|
|
|
znalezionych: 2 na 1 stronach
|
|
|