|
KONKURS |
W październiku nagrodą jest książka
Przesyłka
Sebastian Fitzek
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 2254
użytkowników.
Gości: 2253
Zalogowanych: 1
|
|
|
|
|
|
|
73794
|
Jak przetrwać koniec świata
|
|
Data 12-12-09
|
Typ A-poradnik
|
Kategoria Środowisko/-/-
|
Rozmiar 8 kb
|
Czytane
5187
|
Głosy 4
|
Ocena 4.50
|
|
Zmiany 13-01-12
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie W-dla wszystkich
|
|
Autor:
SzaryCzłowiek
|
Podpis: Szary Człowiek
|
|
|
Na wstępie zaznaczam, że nie należę do ludzi wierzących w kalendarz Majów...
|
Opublikowany w:
|
9 XII 2012
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 5 na 1 stronach
|
|
|
Pozdrawiam Cię, dojrzały emocjonalnie, Szary Człowieku i do zobaczenia (przeczytania) po 21 grudnia 2012 roku :)
|
Odpowiedź autora (12-12-12)
|
Dziękuję, pozdrawiam również i do "przeczytania" :)
|
|
|
|
|
|
|
opbawiam się, że największym wrogiem po katastrofie będzie inny człowiek. Ci brutalniejsi i lepiej uzbrojeni po prostu wezmą sobie zapasy tych mniej brutalnych.
|
Odpowiedź autora (12-12-12)
|
Masz rację. Trzymajmy więc kciuki by do takiej katastrofy nigdy nie doszło
|
|
|
|
|
|
|
Przejściowy kryzys? Dobre sobie. Kryzys, który nadciąga będzie trwał przynajmniej dekadę. Wiedziałbyś o tym, gdybyś skończył jakieś ekonomiczne studia.
|
Odpowiedź autora (12-12-12)
|
Tak powiadasz "ekonomisto"? Hmmm to kop dziurę w ziemi i ukrywaj się tam przez 10 lat, powodzenia :)
|
|
|
|
|
|
|
Lubię czytać Twoje komentarze i felietony i bez znaczenia jest, czy się zgadzam z ich treścią, czy nie. Masz talent w tej dziedzinie. Ten tekst też jest fajny, uważam tylko, że niesłusznie bagatelizujesz temat arsenału. Prawda,że USA to kraj specyficzny, uważam jednak, że w obliczu takiego kryzysu każdy inny też nabierze takiej specyfiki. Przyda się wtedy pod ręką kałach z solidnym zapasem amunicji, jako argument w rozmowach z tymi, którzy sobie konserw nie przygotowali. Przypuszczam, że te negocjacje dalekie będą od pokojowych. Tak w ogóle nie wiem czy warto przeżyć taki koniec świata, nie bardzo uśmiecha mi się zagospodarowywać najbliższą jaskinię i odpędzać patykiem innych chętnych do jej zasiedlenia. :) Pozdrawiam.
|
Odpowiedź autora (12-12-11)
|
Cieszę się, że podobają Ci się moje teksty. Co do arsenału - sprawy nie bagatelizuję, po prostu Polska to nie Ameryka. Jeśli nie jesteś policjantem lub innym mundurowym - nie dostaniesz pozwolenia na broń. Jeśli sam sobie gdzieś u ruskich kupisz kałacha - pójdziesz siedzieć za nielegalne posiadanie broni, lub zamkną w psychiatryku... Jeżeli nastąpi (oby nie) jakiś mały "koniec świata" - zawsze można zrobić sobie łuk do polowania na zwierzynę (radzę jednak pamiętać, że kłusownictwo też jest nielegalne). Co do przeżycia "końca świata" i upadku cywilizacji - brakowałoby mi rozmów z ludźmi przez internet i dobrych filmów (czasem się trafi dobry film). Nie byłoby dla mnie problemem natomiast przeistoczenie się w rolnika i hodowcę królików. Lubię życie blisko natury, w zgodzie z nią. Życie w blokowisku mnie męczy. Ludzie zalali świat betonem, asfaltem i toksycznymi związkami, wydaje im się, że źródła surowców są niewyczerpane i rosną na półkach w sklepie... Gdyby jeden z drugim popracował na roli - nauczyłby się bardziej szanować ten "zwykły" bochenek chleba, który codziennie bierze do ręki jak coś bezwartościowego. Poza tym "upadek maszyn" sprawiłby, że choć żywności byłoby mniej - stałaby się bardziej zdrowa, bez tych wszystkich wchłanianych spalin, metali ciężkich, chemii. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam również
|
|
|
|
|
|
|
powiem wprost, fajnie mi się to czytało. Taki sobie artykuł ktory w gazecie przyciągnąłby moją uwagę:)
|
Odpowiedź autora (12-12-11)
|
:)
|
|
|
|
|
znalezionych: 5 na 1 stronach
|
|
|