https://www.opowiadania.pl/  

Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc 

 

Moje konto Moje portfolio
Ulubione opowiadania
autorzy

Strona główna Jak zacząć Chcę poczytać Chcę opublikować Autorzy Katalog opowiadań Szukaj
Sponsorowane Polecane Ranking Nagrody Poscredy Wyślij wiadomość Forum

Sponsorowane:
30

Opowiadania z Wieloświata: Siostra Czerwień cz.3

  Duszy twarze  

UŻYTKOWNIK

Nie zalogowany
Logowanie
Załóż nowe konto

KONKURS

W sierpniu nagrodą jest książka
Wszystkie złe miejsca
Joy Fielding
Powodzenia.

SPONSOROWANE

Opowiadania z Wieloświata: Siostra Czerwień cz.3

Duszy twarze

Sen o Ważnym Dniu

Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).

Podstęp

Historia trudnej miłości, która powraca po latach.

Krzyż

Traumatycznie. Przeczytaj i spróbuj zrozumieć, co powinno spotkać właśnie Ciebie.

Brak

Wiersz filozoficzny

Dwa dni z życia wariata.

Rozważania o normalności? Co to jest normalność a co nienormalność?

Liście lecą z drzew

Krótki wiersz

Zapach deszczu.

Takie moje wspomnienia.

Nowa Atlantyda

Jedna z przyszłości futurystycznych zawartych w e-booku "Futurystyka" (Przyszłość kiepska)

Nowozrodzenie

Czym jest zbawienie.

REKLAMA

grafiki on-line

WYBIERZ TYP

Opowiadanie
Powieść
Scenariusz
Poezja
Dramat
Poradnik
Felieton
Reportaż
Komentarz
Inny

CZYTAJ

NOWE OPOWIAD.
NOWE TYTUŁY
POPULARNE
NAJLEPSZE
LOSOWE

ON-LINE

Serwis przegląda:
1914
użytkowników.

Gości:
1914
Zalogowanych:
0
Użytkownicy on-line

REKLAMA

POZYCJA: 74523

74523

Jestem Bogiem / Jeden dzień

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

pokaż komentarze

dodaj do ulubionych

Data
13-03-07

Typ
O
-opowiadanie
Kategoria
Religia/Filozofia/Zbrodnia
Rozmiar
12 kb
Czytane
7015
Głosy
5
Ocena
3.60

Zmiany
13-05-07

Dostęp
W -wszyscy
Przeznaczenie
P12-powyżej 12 lat

Autor: Veron Podpis: Adept słowa pisanego
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio

znajdź opow. tego autora

dodaj do ulubionych autorów
O pewnym kryzysie... Oceniajcie

Opublikowany w:

KOMENTARZE

znalezionych: 7 na 1 stronach

229856
13-03-25

22522

Pyskaty
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
"Więc udałem się na ziemię, choć ledwo pamiętałem drogę." Strasznie podoba mi się to zdanie.


Z tekstem się nie zgadzam, ale jak sam już napisałeś należy do niego podchodzić z dystansem.
Dobry styl, ciekawie napisane. Byle tak dalej.

Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

229740
13-03-20

19934

kurt22
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Dla mnie to zwykły bełkot pijaczyny.

229731
13-03-20

9673

Kern
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Szczerze mówiąc znudziło mnie to trochę.

229682
13-03-17

-

Konto usunięte
Wiesz co? Bóg jest dużo, dużo mądrzejszy ode mnie, od Ciebie i od tego co tu napisałeś. No i... ma ogromne poczucie humoru, luz i zero poczucia winy.
Tak GO czuję.

Odpowiedź autora (13-03-17)

Podpisuję się po Twoją oponią wszystkimi kończynami :-)

Ale muszę zaapelować - nie bierzcie tego tekstu na poważnie!

229660
13-03-16

22331

Smith12
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Osobiście uważam, że człowiek jest najbardziej niedoskonałym... właściwie najgorszym dziełem Boga. Chociaż winę za wszechobecne zło zwaliłbym raczej na źle wykorzystywaną przez człowieka "wolną wolę" - to taka moja dygresja:)

Ale starczy już tego wstępu, do rzeczy:
Tekst intrygujący. Dziwnie przedstawiłeś postać Boga. Stwórca życia niewiele o życiu wiedzący - takie zestawienie zastanawia, ale niech Ci będzie. Rzeczywiście, treść znacząco kłóci się z tym, jak my (tzn. np. ja - wierzący) postrzegamy postać Boga... Chwilami naprawdę trudno było się wewnętrznie "zgodzić" z tym, co napisałeś, bo Bóg jawił się jak nie-Bóg, istota całkowicie nierozumiejąca świata, który stworzyła. Napisałbym tak - Bóg w Twoim opowiadaniu sprawiał wrażenie kogoś, kto obudził się po kilkudziesięciu latach śpiączki i na nowo zaczął się "uczyć" świata. Bo przecież teoretycznie powinien cały czas czuwać i to, co zobaczył, wstępując w mężczyznę, nie powinno go aż tak dziwić, skoro zgodnie z wierzeniami stale na nas spogląda. Życie zdaje się w tym opowiadaniu toczyć "obok" Boga, jakby bez jego udziału, jakby nie miał on na nic wpływu. Ale, jak sugerujesz, potraktuję to jako fikcję literacką. Całkiem zresztą udaną i zręczną:)

Nie podoba mi się, jak zapisujesz wypowiedzi. Zamiast oznaczać cudzysłowem, powinieneś je po kolei przenosić do nowej linii i rozpoczynać od myślnika, a następnym myślnikiem oddzielać od narracji. Szczęśliwie jednak innych błędów nie znalazłem.
"Zbyt długo Mnie nie było..." - bardzo zastanowiły mnie te słowa. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem (jeśli się mylę, wyjaśnij mi, o ile to nie problem). "Bóg" miał na myśli, że nie było go w sensie materialnym, tak? Tzn. zbyt wiele czasu upłynęło od ostatniej, materialnej "wizyty" jego syna na Ziemi, przez co ludzie pogubili jego naukę?

Podsumowując, tekst intrygujący, nawet bardzo. Sam czasami uważam, że Bóg popełnił błąd, dając ludziom wolną wolę, bo oni (my) chyba nie do końca potrafimy z niej korzystać i sami doprowadzamy życie na tym świecie do ruiny, która zabrnęła już tak daleko, że jest właściwie nieodwracalna - takie mam zdanie:) Nawet Bóg może przeżywać kryzys, widząc to, co się dzieje z ludźmi...

229659
13-03-16

22279

taktak682
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
To ty nie dorosłes do krytyki. Bóg twój to zarozumiały, pusty, staszny w swej istocie jakiś zeschematyzowany upiór (dam mu kredyt to bedę dobry, nie to jestem zły)... I te uniesienie cierpientnika z piekieł - czysty obłęd (ludzie Syberię przeżyli, gułagi, a ten żyły sobie tnie bo kredytu nie dostał)... Dam ci 3, naucz się myślec... taktak682

Odpowiedź autora (13-03-16)

Ty za to nie wyrosłeś z protekcjonalizmu. Obleśnie ostentacyjnego. Naucz się dopuszczać do swego egocentrycznego umysłu zdania i opinie inne poza swoimi. Dalej twierdzę, że nie pojąłeś idei tego tekstu, teraz mam do tego pewność, że nigdy go nie pojmiesz ze względu na to jak bardzo ograniczony i zakonserwowany jesteś. Nie zamierzam Ci tłumaczyć, czym jest literacka fikcja i pojęcie interpretacji, krytyk z Ciebie żaden, bo odbierasz zbyt wybiórczo. I do tego wydajesz mi się bardziej święty od papieża. A najciemniej pod latarnią (słyszałeś kiedykolwiek taką metaforę? wątpię). Pozdrawiam.

229489
13-03-07

22279

taktak682
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
I tak wyobrażasz sobie Boga? Hmmm, strasznie klasycznie bez krztyny tej ,,iskry ,, geniuszu... Bóg według mnie nie ma jednolitej postaci (może być kim i czym chce)... Posiada osobowość zbiorową według mnie (posiada osobowość wszystkich ludzi i nie tylko ludzi, którzy byli, są i będą mnożąc to przez biliardy, bilionów razy) ... I nieprawdą jest, że człowiek to Jego najdoskonalsze dzieło, raczej byłbym daleki od takiej tezy, którą tu zawarłeś... A rachunki bankowe na pewno nie bardzo go obchodzą (masz wolną wolę, bierzesz rachunek lub nie)... I popełniłeś też błąd rozbudowując, wręcz monstrualnie nadymając Jego ego w pierwszej części swojego wywodu.... Bóg jest skromny, poczciwy, wyrozumiały, dobry, pełen miłości i zrozumienia, a nie zadufanym w sobie bufonem... Poczytaj Lema i jego groteski, dają świetny obraz Boga - on tam przeprasza ludzi, że w ogóle powstali, że są wielką kosmiczną pomyłką, której bardzo żałuje, lecz nie może jej zniszczyć - bo to grzech... taktak682

Odpowiedź autora (13-03-12)

"Bóg według mnie nie ma jednolitej postaci (może być kim i czym chce)..."

A jaki jest w tym tekście?

"Posiada osobowość zbiorową według mnie (posiada osobowość wszystkich ludzi i nie tylko ludzi, którzy byli, są i będą mnożąc to przez biliardy, bilionów razy)..."

To tylko niczym nie uzasadniona hipoteza.

"I nieprawdą jest, że człowiek to Jego najdoskonalsze dzieło"

Co w takim razie mówi Biblia na ten temat?

"I popełniłeś też błąd rozbudowując, wręcz monstrualnie nadymając Jego ego w pierwszej części swojego wywodu..."

To był celowy zabieg.

"Bóg jest skromny, poczciwy, wyrozumiały, dobry, pełen miłości i zrozumienia, a nie zadufanym w sobie bufonem..."

Skąd wiesz jaki jest w istocie?

Nie pojąłeś sedna tego tekstu, ale Twoje święte prawo interpretować po swojemu. Dzięki za komentarz.

znalezionych: 7 na 1 stronach
Sen o Ważnym Dniu Podstęp Krzyż
Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny). Historia trudnej miłości, która powraca po latach. Traumatycznie. Przeczytaj i spróbuj zrozumieć, co powinno spotkać właśnie Ciebie.
Sponsorowane: 15
Auto płaci: 100
Sponsorowane: 13
Auto płaci: 100
Sponsorowane: 12

 

grafiki on-line

KATEGORIE:

więcej >

Akcja
Dla dzieci
Fantastyka
Filozofia
Finanse
Historia
Horror
Komedia
Kryminał
Kultura
Medycyna
Melodramat
Militaria
Mitologia
Muzyka
Nauka
Opowiadania.pl
Polityka
Przygoda
Religia
Romans
Thriller
Wojna
Zbrodnia
O firmie Polityka prywatności Umowa użytkownika serwisu Prawa autorskie
Reklama w serwisie Statystyki Bannery Linki
Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc
 

www.opowiadania.pl Copyright (c) 2003-2024 by NEXAR All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikowanych treści należą do ich autorów. Nazwy i znaki firmowe innych firm oraz produktów należą do ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celu informacyjnym.