|
KONKURS |
W grudniu nagrodą jest książka
Cujo
Stephen King
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 1414
użytkowników.
Gości: 1414
Zalogowanych: 0
|
|
|
|
|
|
|
75204
|
Bogactwo? To nie dla mnie.
|
|
Data 13-06-11
|
Typ A-poradnik
|
Kategoria Finanse/Biznes/-
|
Rozmiar 14 kb
|
Czytane
7986
|
Głosy 0
|
Ocena 0.00
|
|
Zmiany 13-06-11
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie W-dla wszystkich
|
|
Autor:
cavelady
|
Podpis: cavelady
|
|
|
Opowiadanie dla wszystkich, którzy interesują sie pieniędzmi i szukaja sposobu, aby je zarobić. Bogatym może być każdy z nas, także Ty , jeśli tylko pozwolisz, aby to pieniądze pracowały na Ciebie, a nie Ty na pieniądze (kwadrant CASHLOW).
|
Opublikowany w:
|
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 2 na 1 stronach
|
|
|
"Pieniądze szczęścia nie dają" - uważam, że to najbardziej zakłamane powiedzenie, jakie słyszałem. Ładnie jest tak powiedzieć i wielu to mówi (szczególnie w pracach z języka polskiego - coby zaplusować u pani nauczycielki na zasadzie "jaki ja jestem dojrzały, że tak twierdzę"). Ale chyba tak naprawdę mało kto się z tym zgadza. Chociaż mogę się mylić, może są ludzie cudowni. Ja nie jestem najwyraźniej, bo uważam, że pieniądze, nawet jeśli nie dają pełni szczęścia (a nie dają z pewnością), znacznie ułatwiają jego osiągnięcie i pomagają w życiu, czyniąc je bardziej znośnym i ciekawszym. Możliwe, że mam próżne rozumowanie, ale nie chcę oszukiwać samego siebie - nazwałbym się raczej realistą. Przy czym uważam, że powiedzenie "Biednemu zawsze wiatr w oczy" nie wzięło się z powierza, sporo w nim racji. Podobnie jak nie uważam, by każdy "bogacz" dorobił się legalnie i zgodnie z prawem, nie stosując nieludzkich czasem zagrywek. Nie, nie osądzam wszystkich, ale jednocześnie wiem, że czasami moralne zachowania i dorobienie się fortuny nie idą ze sobą w parze. Te pierwsze raczej zastępuje spryt, by nie rzec przebiegłość - choć i te cechy w wielu sytuacjach uznałbym za pozytywne. Wracając jeszcze do wiatru wiejącego biednym w oczy - to co piszesz mnie osobiście rusza, ale w negatywnym tego określenia znaczeniu. Zapominasz chyba, że gdy ktoś jest "biedny" (co można różnie rozumieć, ale zazwyczaj oznacza to, że nie ma pieniędzy) to trudniej mu rozwiązać wiele problemów (bo do rozwiązania wielu potrzeba właśnie pieniędzy, niestety), a gdy nie rozwiąże się jednego problemu, zazwyczaj pojawiają się następne i tak w koło Macieju. Poza tym warto zauważyć, że nie wszyscy mają w życiu równy start, nie wszystkim jest łatwo i czasem mimo najszczerszych chęci i podejmowania wielu działań im nie wychodzi. Tak uważam, ale pewnie się w tym "uważaniu" różnimy :)
Jedna uwaga, "samospełniające się proroctwo" - bo domyślam się, że to miałeś na myśli (chyba, że się mylę i pisałeś o innym zjawisku) niespecjalnie pasuje do podanego przez Ciebie przykładu pani psycholog. Według mnie przynajmniej:)
Ogólnie rzecz ujmując, niespecjalnie podobał mi się ten "poradnik". Nie zgadzam się z niektórymi argumentami, uważam, że nieco spłyciłeś problem, mimo że starałeś się bardzo rzetelnie go przedstawić. Na podstawie swojego sukcesu wysnułeś wniosek, że każdemu się uda, pomijając liczne różnice między ludźmi - każdy jest inny i każdemu w życiu przytrafiają się inne rzeczy (przygody?). Nie każdy trafia na firmę-wybawicielkę VIP G (wiem, to był tylko przykład, ale mnie nie przekonał, co nie zmienia faktu, że możesz mieć rację - tego nie przesądzam). Chociaż uważam, że sukcesu można Ci pogratulować:) Uff, ale się rozpisałem...
Jeszcze jedno - bardzo mi się nie podobało Twoje porównanie ludzi biednych do bogatych. Zrozumiałem je tak (oby błędnie): ludzie bogaci mają rozum, nie muszą nic udowadniać, okazują rozsądek w działaniu, a ludzie biedni niewiele rozumieją ze swoich działań, są absurdalni i niezrozumiali dla ludzi od nich "lepszych". Otóż sądzę, że owa kobieta mogła sobie kupować tych butów ile chciała i nikomu nic do tego - jeśli sprawiało jej to przyjemność, w czym problem. Ludzie bogaci też kupują wiele niepotrzebnych rzeczy na pokaz i zamiast butów kolekcjonują, no nie wiem, wyspy, samochody, domy, statki kosmiczne?
Na koniec dodam - było kilka błędów, głównie literówek, ale w tego typu tekstach, niekoniecznie "fabularnych", ich nie wymieniam.
Podsumowując - reklama firmy VIP G bezbłędna, o to chodziło?
|
|
|
|
|
|
|
jeśli chcesz wiedzieć co sądzę, na temat tego pseudo-poradnika,to zapraszam tutaj: http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=75208
nie ocenię tego, bo wartość merytoryczna tego tekstu nie mieści się w skali ocen, których zwykłam używać, ani nawet w dostępnej skali ocen...
poza tym, zanim Cię ocenię, chcę wpierw poznać inne Twoje teksty...
...pozdrawiam...
|
|
|
|
|
znalezionych: 2 na 1 stronach
|
|
|