https://www.opowiadania.pl/  

Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc 

 

Moje konto Moje portfolio
Ulubione opowiadania
autorzy

Strona główna Jak zacząć Chcę poczytać Chcę opublikować Autorzy Katalog opowiadań Szukaj
Sponsorowane Polecane Ranking Nagrody Poscredy Wyślij wiadomość Forum

Sponsorowane:
50

IRRACJONALNI

Autor płaci:
30

  Co jeśli twój irracjonalny napęd przestaje działać?  

UŻYTKOWNIK

Nie zalogowany
Logowanie
Załóż nowe konto

KONKURS

W październiku nagrodą jest książka
Przesyłka
Sebastian Fitzek
Powodzenia.

SPONSOROWANE

IRRACJONALNI

Co jeśli twój irracjonalny napęd przestaje działać?

Trzy tematy na spotkanie

Jednoaktowy dramat dotyczący zmyślonej (?) codzienności.

Hagan - Wyjście w mrok

Pierwsze fanowskie opowiadanie w świecie Conana Barbarzyńcy, autorstwa R.E.Howarda.

Hagan - Ciało bez kości

Drugie fanowskie opowiadanie w świecie Conana Barbarzyńcy, autorstwa R.E.Howarda. Kolejne pojawi się niebawem. (Prolog w opowiadaniu Wyjście w mrok)

Telefon, który nigdy nie dzwoni….

Jest to lekka przeróbka, moich pierwszych bazgrołów, opowiada o życiu nastolatka, zabawne perypetie i zdarzenia jakie, zdawałoby się nie mają prawa bytu w normalnym świecie. Jednakże bywa i tak, że takie zdarzenia, w porównaniu z życiem, to nic nadzw

Sen o Ważnym Dniu

Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).

Bliskie spotkania

Chodźmy...

Dzwonnik z Notre Dame

W gruzy się sypie...

TENEBRIS

Ciemność jest wokół nas. A jeśli jest także w Tobie?

INNI

Och, młodzi moi, okultyzm to Wasz wróg! (Z dorosłymi nie inaczej...) Całość w księgarniach.

REKLAMA

grafiki on-line

WYBIERZ TYP

Opowiadanie
Powieść
Scenariusz
Poezja
Dramat
Poradnik
Felieton
Reportaż
Komentarz
Inny

CZYTAJ

NOWE OPOWIAD.
NOWE TYTUŁY
POPULARNE
NAJLEPSZE
LOSOWE

ON-LINE

Serwis przegląda:
1541
użytkowników.

Gości:
1540
Zalogowanych:
1
Użytkownicy on-line

REKLAMA

POZYCJA: 12588

12588

Kolory

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

pokaż komentarze

dodaj do ulubionych

Data
05-01-31

Typ
R
-reportaż,
Kategoria
Przyjaźń/Biografia/Psychologia
Rozmiar
3 kb
Czytane
4727
Głosy
8
Ocena
4.19

Zmiany
05-01-31

Dostęp
W -wszyscy
Przeznaczenie
W-dla wszystkich

Autor: kartofll Podpis: Kartofll
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio

znajdź opow. tego autora

dodaj do ulubionych autorów
Krótki reportaż o moim przyjacielu i moich uczuciach z tym związanych. Co dragi robią z człowiekiem...

Opublikowany w:

nigdzie ;]

Kolory

"Heh, to dobrze, że masz jak masz, że cały czas masz kolory w swoim życiu, że nie jest wyblakłe, przynajmniej w Twoich oczach. Ja już nie wiem, co jest czerwone, co niebieskie, a co żółte. Wszystko stało się takie samo - szare. Nawet słońce i gwiazdy, które tak bardzo lubię. Mam już dość: fałszu, kłamstwa, wyścigu szczurów. Chciałem się od tego odsunąć, odciąć, uciec. Myślałem, że to łatwe. Próbowałem się nawet temu przeciwstawić, głupio myśląc, że wygram i coś zmienię. Złudne nadzieje! Zaczynając tę ucieczkę, walkę, zapomniałem, po co to robię. Straciłem kolory. Szarość mnie wciągnęła. Stłamsiła to, co miało jakiś sens. Nie zauważyłem tego. Nie zauważyłem tego, że nie ma już czerwieni, żółci a nawet bieli i czerni. Byłem, a może cały czas jestem ślepy. Próbując się z tego wyrwać, znów przypomnieć sobie odcień mojej ulubionej czerwieni, nie dostrzegłem, że coś jest nie tak. Ganda, maryszka, po prostu palenie. Dzięki temu mogę się na chwile wyrwać, zapomnieć o całym tym popieprzonym bałaganie, który jest wokół mnie. Kłamstwo, fałsz? Wtedy to nie istnieje. A nawet jeśli je dostrzegasz, to masz to wszystko gdzieś. Tak, moje sumienie ma wszystko gdzieś. Lubię ten stan, kiedy nic nie jest ważne i niczym nie muszę się przejmować. Doszedłem ostatnio do ważnego wniosku: to przyjemność uzależnia, nie jakieś tam potrzeby organizmu - ale chęć wejścia w ten stan. Znów móc zapomnieć.... Zbyt wiele już zapomniałem. Zaczynam się bać, że pewnego dnia zapomnę tego, o czym chciałem zapomnieć. Takie samonapędzające się koło. Chcesz zapomnieć o problemach, jednak boisz się, że zbytnio wsłuchasz się w tę "kołysankę". To jest mój dylemat, moja matnia…. Wyrwać się z niej - oznacza ból, a ja nie lubię bólu. Nie mam osoby, która go ukoi... I chyba właśnie dlatego moja pętla będzie się coraz bardziej zaciskać...."
Są to słowa jednego z moich przyjaciół. Bliskiego przyjaciela, jednego z najlepszych. Na początku go nie rozumiałem. Mówił bardzo dziwnie. Jego oczy - to nie były jego oczy. Nie był sobą. Jednak powiedział to. W końcu to z siebie wyrzucił. Szczerze mówiąc, nie byłem zaskoczony. Wiedziałem, dlaczego pali. Dobrze go znam. Zaskoczył mnie fakt, że umiał to komuś powiedzieć, że powiedział to właśnie mnie. Miałem wrażenie, jakbym słuchał swojej drugiej strony. Tej, która jest zakryta i nie powinna widywać światła dziennego. Ja i On jesteśmy do siebie bardzo podobni. Jednak pomiędzy mną a nim jest jedna zasadnicza różnica - ja nie sięgam po dragi, żeby zapomnieć o rzeczywistości i problemach, jakie mnie męczą. To jest droga na skróty, która prowadzi tylko do złomowiska wspomnień i uczuć. Już witałem to miejsce i nie mam ochoty na nie ponownie wracać. Droga na skróty to nie mój wariant. Preferuję tę trudniejszą i dłuższą. Bez używek i sztucznych marzeń. Może jest trochę bardziej wyboista, może bardziej rani, ale przynajmniej nie zapomnę, czego mnie nauczyła. Jestem idealistą? Nie, to po prostu doświadczenie i obrona przed bólem. Większości tych, którzy palą maryche, wydaje się, że to jest znieczulenie i droga do zapomnienia, i to jest ich największa pomyłka. Może palenie pozwala zapomnieć o problemach, wymazać je z pamięci, ale nie daje nic w zamian. Pustka i niewypełniona przestrzeń w duszy. To jest jest jedyna pozostałość po "sztucznych marzeniach".
On to wie. Wie i coraz mocniej się pogrąża. Coraz szybciej zmierza ku samodestrukcji. Powinienem coś odczuwać. Ból, żal, smutek, obojętnie co. Nie umiem.
Przychodzą mi tylko na myśl słowa: „Utonąłem w mentalnej otchłani posiadania cech boskich”.

Podpis: 

Kartofll listopad 2004
 

Dodaj ocenę i (lub) komentarz

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

pokaż komentarze

dodaj do ulubionych

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ OCENĘ

Twoja ocena:
5 4,5 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ KOMENTARZ
Twój komentarz:

zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła

zmiejsz czcionkę czcionka standardowa powiększ czcionkę powiększ czcionkę
Trzy tematy na spotkanie Hagan - Wyjście w mrok Hagan - Ciało bez kości
Jednoaktowy dramat dotyczący zmyślonej (?) codzienności. Pierwsze fanowskie opowiadanie w świecie Conana Barbarzyńcy, autorstwa R.E.Howarda. Drugie fanowskie opowiadanie w świecie Conana Barbarzyńcy, autorstwa R.E.Howarda. Kolejne pojawi się niebawem. (Prolog w opowiadaniu Wyjście w mrok)
Sponsorowane: 25Sponsorowane: 20
Auto płaci: 20
Sponsorowane: 20
Auto płaci: 20

 

grafiki on-line

KATEGORIE:

więcej >

Akcja
Dla dzieci
Fantastyka
Filozofia
Finanse
Historia
Horror
Komedia
Kryminał
Kultura
Medycyna
Melodramat
Militaria
Mitologia
Muzyka
Nauka
Opowiadania.pl
Polityka
Przygoda
Religia
Romans
Thriller
Wojna
Zbrodnia
O firmie Polityka prywatności Umowa użytkownika serwisu Prawa autorskie
Reklama w serwisie Statystyki Bannery Linki
Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc
 

www.opowiadania.pl Copyright (c) 2003-2023 by NEXAR All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikowanych treści należą do ich autorów. Nazwy i znaki firmowe innych firm oraz produktów należą do ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celu informacyjnym.