https://www.opowiadania.pl/  

Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc 

 

Moje konto Moje portfolio
Ulubione opowiadania
autorzy

Strona główna Jak zacząć Chcę poczytać Chcę opublikować Autorzy Katalog opowiadań Szukaj
Sponsorowane Polecane Ranking Nagrody Poscredy Wyślij wiadomość Forum

Sponsorowane:
1000

Towers - Kto przejmie świat? / Sezon pierwszy

  Enid nie ma lekko. Stara się wieść normalne życie, jednak jej ojciec jest osławionym naukowcem, który pozwala, by tłumione latami lęki oraz gniew po stracie żony pchnęły go ku starciu z całym światem. Na nieszczęście świata George Towers jest naukowc  

UŻYTKOWNIK

Nie zalogowany
Logowanie
Załóż nowe konto

KONKURS

W grudniu nagrodą jest książka
Wszystkie złe miejsca
Joy Fielding
Powodzenia.

SPONSOROWANE

Towers - Kto przejmie świat? / Sezon pierwszy

Enid nie ma lekko. Stara się wieść normalne życie, jednak jej ojciec jest osławionym naukowcem, który pozwala, by tłumione latami lęki oraz gniew po stracie żony pchnęły go ku starciu z całym światem. Na nieszczęście świata George Towers jest naukowc

Sztuczny człowiek, który się śmieje

Przyszłość, w której rzeczywistość miesza się ze sztucznymi światami, staje się miejscem, gdzie szaleństwo trawi duszę.

Róża cz. 5

Tutaj kończy się śledztwo. Czy Hank odnajdzie Różę i zabójcę Rufusa?

Sen o Ważnym Dniu

Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).

Podstęp

Historia trudnej miłości, która powraca po latach.

Liście lecą z drzew

Krótki wiersz

Dwa dni z życia wariata.

Rozważania o normalności? Co to jest normalność a co nienormalność?

Brak

Wiersz filozoficzny

Zapach deszczu.

Takie moje wspomnienia.

Nowa Atlantyda

Jedna z przyszłości futurystycznych zawartych w e-booku "Futurystyka" (Przyszłość kiepska)

REKLAMA

grafiki on-line

WYBIERZ TYP

Opowiadanie
Powieść
Scenariusz
Poezja
Dramat
Poradnik
Felieton
Reportaż
Komentarz
Inny

CZYTAJ

NOWE OPOWIAD.
NOWE TYTUŁY
POPULARNE
NAJLEPSZE
LOSOWE

ON-LINE

Serwis przegląda:
3269
użytkowników.

Gości:
3268
Zalogowanych:
1
Użytkownicy on-line

REKLAMA

POZYCJA: 16450

16450

Opadanie

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

brak komentarzy

dodaj do ulubionych

Data
05-06-23

Typ
O
-opowiadanie
Kategoria
Wojna/Zbrodnia/Inne
Rozmiar
4 kb
Czytane
3799
Głosy
2
Ocena
5.00

Zmiany
05-06-23

Dostęp
W -wszyscy
Przeznaczenie
W-dla wszystkich

Autor: QBA Podpis: ..::QBA::..
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio

znajdź opow. tego autora

dodaj do ulubionych autorów
Agonia więźnia Obozu...

Opublikowany w:

Opadanie

Dudniący bezlitośnie ból głowy był nie do wytrzymania. Drążył czaszkę niczym dzięcioł stukający w spróchniały konar. Ból głowy był jedynym uczuciem silniejszym od strachu jaki odczuwał Janek. Trzecie było chyba zimno. Przenikliwe zimno zdające się wychodzić poza fizyczne granice i dotykać psychiki. Ten straszny stan i majaki spowodowane gorączką zobojętniały mu już zresztą wszystko. Stał wsparty o drewnianą ścianę budynku w którym się znajdował, dygocząc cały i z wolna kręcąc głową. Był wychudzony i blady. Otworzył sine, popękane usta. Oddech miał płytki i nieregularny. Było zimno... widział jak jego oddech zamienia się w szybko znikającą mgiełkę. Wciąż był przytomny, wiedział jednak że to już koniec. Obraz jaki miał przed oczyma: obskurne wnętrze zatęchłego baraku zdawał się przesuwać coraz wolniej. Wydawało mu się że zapada się sam w sobie, coraz głębiej i głębiej w nicość. Nicość ta zdawała mu się jednak o wiele przyjemniejsza niż ostatnie dwa miesiące. Nagle usłyszał, jak mu się zdawało gdzieś z daleka, dźwięk gwałtownie otwieranych drzwi. Teraz wszystko potoczyło się błyskawicznie, ale z kolei wypadków zdawał sobie sprawę „partiami”, jego umysł nie był w stanie odbierać na bieżąco wszystkich bodźców płynących z zewnątrz. Ktoś wszedł, uderzył go, przewrócił się. Ból był jednak odległy, jakby sam czół jedynie jego nikły cień. Zobaczył nad sobą kilku mężczyzn w mundurach... Znał te mundury... nienawidził ich bardziej niż czegokolwiek innego na świecie. Żołnierze powiedzieli coś w obcym języku, zaśmiali się straszliwie i wywlekli go za stare, podziurawione palto na zewnątrz. Pchnęli go aż się przewrócił. Upadł na biały puch. Był zimny... nie tak zimny jednak jak ten przenikliwy chłód który go męczył już od dwóch dni. Leżał przez chwile bezwładnie twarzą skierowaną w niebo. Patrzył na gęste płatki śniegu spadające wszędzie dookoła. Część z nich oświetlała jedna z obozowych lamp, stara i słaba. Jakieś ujmujące piękno dostrzegł w tym widoku. Chciał wyrazić swój zachwyt, nie miał na to jednak siły. Otworzył tylko usta. Żołnierze zbliżyli się do niego i znów zaczęli się z czegoś śmiać, jednocześnie jeden z nich miotał do Janka jakieś wyjątkowo nienawistne pojedyncze wyrazy których chłopak jednak nie rozumiał. Poza tym.... wszystko to działo się już tak daleko. Leżał jeszcze przez króciutki moment w końcu ktoś go złapał za kołnierz palta i bez ogródek powlókł za sobą. Ubranie zacisnęło mu się na krtani, tak że nie mógł oddychać. Poczuł piekielny ból w mocno zaczerwienionym od przeziębienia gardle. Nie miał jednak siły kasłać, przyjmował to wszystko biernie. Ktoś go zaciągną pod ceglaną ścianę i na siłę postawił wspierając o jakiś mur. Udało mu się jakoś utrzymać tą pozycję. Ściana o którą go oparto była wzniesiona z czerwonej cegły. Była długa, na około skrywał ją cień nocy, jedynie miejsce w którym stał Janek było oświetlone lampą przytwierdzoną do drutu kolczastego rozwieszonego nad ścianą. Pod jego nogami warstwa śniegu była jakby udeptana, plamiły ją czerwone ślady tu i ówdzie. Teraz dopiero dotarło do niego co się dzieje. Wszystko zwalniało coraz bardziej. Zdobył się na wysiłek i podniósł nieznacznie głowę. Przed nim, w półmroku stało dwóch żołnierzy. Widział tylko ich sylwetki, byli to jednak z pewnością żołnierze. Trzymali w rękach karabiny maszynowe. Dzieliło go od nich osiem, może dziesięć metrów. Miną strach... przyszła obojętność. Czas wydłużał się coraz bardziej. Janek czół że jest bliski omdlenia. Jakieś tajemne pokłady energii kazały mu jednak pozostać chociaż półprzytomnym. Nie chciał ginąć nieprzytomnie. Może to był jakiś ostatni zryw godności? Godności która była ostatnio tak bardzo deptana i niszczona. Wpajano mu jednak że ma mimo wszystko cały czas godność. Godność Polaka... Polska... Zdobył się na desperacki, jak na jego stan, krok. Nabrał w płuca powietrza, sprawiając przy tym sobie ból porównywalny z połykaniem pinesek, i z jego gardła wydobył się dziwny dźwięk, jakby próba krzyku:
- Pol...- Po trzech literach jego gardło zamilkło urywając nagle. Przerwał mu brutalnie huk pięciu szybko po sobie następujących wystrzałów. Janek osuną się powoli na ziemię... wszystko zaczęło zwalniać coraz bardziej i bardziej... dudniący ból i zimno ustępowały. Odjeżdżał w głąb. Głąb siebie samego. Poczuł ciepło. Leżał bezwładnie, jak szmaciana lalka na ubitym śniegu. Po raz ostatni spojrzał na wirujące płatki śniegu. Jakie piękne... śnieg zaczął nagle znikać a Janek zobaczył światło i barwy... barwy jakich jeszcze nigdy dotąd nie widział...

Podpis: 

..::QBA::.. 22-23.06.2005
 

Dodaj ocenę i (lub) komentarz

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

brak komentarzy

dodaj do ulubionych

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ OCENĘ

Twoja ocena:
5 4,5 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ KOMENTARZ
Twój komentarz:

zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła

zmiejsz czcionkę czcionka standardowa powiększ czcionkę powiększ czcionkę
Sztuczny człowiek, który się śmieje Róża cz. 5 Sen o Ważnym Dniu
Przyszłość, w której rzeczywistość miesza się ze sztucznymi światami, staje się miejscem, gdzie szaleństwo trawi duszę. Tutaj kończy się śledztwo. Czy Hank odnajdzie Różę i zabójcę Rufusa? Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).
Sponsorowane: 50Sponsorowane: 16Sponsorowane: 15
Auto płaci: 100

 

grafiki on-line

KATEGORIE:

więcej >

Akcja
Dla dzieci
Fantastyka
Filozofia
Finanse
Historia
Horror
Komedia
Kryminał
Kultura
Medycyna
Melodramat
Militaria
Mitologia
Muzyka
Nauka
Opowiadania.pl
Polityka
Przygoda
Religia
Romans
Thriller
Wojna
Zbrodnia
O firmie Polityka prywatności Umowa użytkownika serwisu Prawa autorskie
Reklama w serwisie Statystyki Bannery Linki
Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc
 

www.opowiadania.pl Copyright (c) 2003-2025 by NEXAR All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikowanych treści należą do ich autorów. Nazwy i znaki firmowe innych firm oraz produktów należą do ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celu informacyjnym.