https://www.opowiadania.pl/  

Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc 

 

Moje konto Moje portfolio
Ulubione opowiadania
autorzy

Strona główna Jak zacząć Chcę poczytać Chcę opublikować Autorzy Katalog opowiadań Szukaj
Sponsorowane Polecane Ranking Nagrody Poscredy Wyślij wiadomość Forum

Sponsorowane:
21

Targ - Dzień I - Rozdział I

  Szczur powoli wychylił łysy łebek spod sterty odpadków. Jego wąsy ruszały się szybko, gdy gryzoń czujnie obwąchiwał teren i rzucał na wszystkie strony płochliwe spojrzenia. Po dłuższych oględzinach uznał chyba, że jest bezpieczny...  

UŻYTKOWNIK

Nie zalogowany
Logowanie
Załóż nowe konto

KONKURS

W kwietniu nagrodą jest książka
Folwark zwierzęcy
George Orwell
Powodzenia.

SPONSOROWANE

Targ - Dzień I - Rozdział I

Szczur powoli wychylił łysy łebek spod sterty odpadków. Jego wąsy ruszały się szybko, gdy gryzoń czujnie obwąchiwał teren i rzucał na wszystkie strony płochliwe spojrzenia. Po dłuższych oględzinach uznał chyba, że jest bezpieczny...

Chciałem być - Rozdział 1... cisza przed rozpierdo

Kiedy 34 letni, niezbyt rozgarnięty życiowo Janek dowiaduje się że może być synem znanego muzyka rockowego jego życie zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Janek wie że czar może w końcu prysnąć dlatego stara się dotrzeć do rockmana

Dzwonnik z Notre Dame

W gruzy się sypie...

Bliskie spotkania

Chodźmy...

Sen o Ważnym Dniu

Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).

Podstęp

Historia trudnej miłości, która powraca po latach.

Dwa dni z życia wariata.

Rozważania o normalności? Co to jest normalność a co nienormalność?

Liście lecą z drzew

Krótki wiersz

Brak

Wiersz filozoficzny

Zapach deszczu.

Takie moje wspomnienia.

REKLAMA

grafiki on-line

WYBIERZ TYP

Opowiadanie
Powieść
Scenariusz
Poezja
Dramat
Poradnik
Felieton
Reportaż
Komentarz
Inny

CZYTAJ

NOWE OPOWIAD.
NOWE TYTUŁY
POPULARNE
NAJLEPSZE
LOSOWE

ON-LINE

Serwis przegląda:
2446
użytkowników.

Gości:
2446
Zalogowanych:
0
Użytkownicy on-line

REKLAMA

POZYCJA: 26327

26327

Iken cd4

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

brak komentarzy

dodaj do ulubionych

Data
06-07-16

Typ
O
-opowiadanie
Kategoria
Fantastyka/-/-
Rozmiar
3 kb
Czytane
2434
Głosy
1
Ocena
5.00

Zmiany
20-04-18

Dostęp
W -wszyscy
Przeznaczenie
W-dla wszystkich

Autor: gufy Podpis: GUFY
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio

znajdź opow. tego autora

dodaj do ulubionych autorów
Następna z alternatywnych części

Opublikowany w:

Iken cd4

Sanders coraz szerzej otwierał oczy wpatrując się w ekran monitora.
- Cholera! Co to jest?!
Kolumny cyfr mknęły w zawrotnym tempie, zlewając się w ciąg migających punktów niedających szans na ich odczytanie, lub, chociaż pobieżne zorientowanie się, czego dotyczy oglądany obraz.
- To chyba niemożliwe, żeby ten pijaczyna dopracował teleportację, a już na pewno nieprawdopodobne, żeby z niej skorzystał. Niemniej jednak ta szybkość przekazu chyba to właśnie sugeruje. Profesorze Perc, co pan o tym myśli? – Zwrócił się do siedzącego obok szczupłego i drobnego człowieka o ziemistej niezdrowej cerze, człowieka, którego ciało od lat nie widziało słonecznego światła.
- Cóż, panie Sanders, wygląda na to, że urządzenie, które monitorujemy przeprowadza właśnie teleportację. Wprawdzie nigdy jeszcze nie obserwowałem tego procesu w takim zakresie, ale doświadczenia prowadzone na zwierzętach i martwych przedmiotach dawały bardzo podobny obraz. W tym przypadku mamy najprawdopodobniej do czynienia z teleportacją człowieka, a może nawet kilku osób, lub też bardzo dużego przedmiotu. Muszę powiedzieć, że to wielki sukces, iż udało nam się monitorować ten proces w zakresie fal psychotronicznych i chociaż nie znamy ani położenia tego urządzenia, ani też nie wiemy gdzie teleportuje obiekt, to jest to pierwsza obserwacja poczyniona w zakresie fal psychotronicznych na taką skalę, to naprawdę niesamowity sukces, panie Sanders.
- No i co mi to daje, że wam się coś udało pierwszy raz, skoro nie potraficie mi powiedzieć ani gdzie to jest, ani co przesyła, ani gdzie przesyła. – Sanders walił pięściami obu rąk w biurko krzycząc ponad głową Perca. – Jesteście całe wieki za tym pierdolonym alkoholikiem. Za co wam płacimy, wy cholerne matoły.
Lewa ręka Sandersa wylądowała na twarzy Perca posyłając go z krwawiącym nosem na ziemię.
- Niech się jeszcze okaże, że ten skurwiel Balura wie coś więcej niż ja, to was wszystkich pozabijam jak pluskwy, wy cholerne jajogłowe matoły. Sanders kopnął, próbującego się podnieść, Perca.
- Pozabijam! – Powtórzył kierując się do wyjścia.
- Staramy się nadążyć za panem Cormanem, ale to geniusz, nie naukowiec. Panie Sanders. Głos Perca był cichy i stłumiony.
- Szukać,! Szukać! Ryczał Sanders wychodząc z pomieszczenia. – Chcę mieć jakieś wyniki waszej pracy. Konkretne, a nie w stylu, coś wiemy, ale nie wiemy, co wiemy. Drzwi zatrzasnęły się z łoskotem za rozwścieczonym Sandersem.
Balura z pewnością zorientował się już, że usunąłem z archiwum ŚUB, wszelkie materiały dotyczące tych dupków. Pomyślał skręcając w korytarz prowadzący do jego biura. Jego ludzie, już z przegrzebali mieszkanie Cormana. Nie dosyć, że różne cholerne, człekopodobne stwory w jakiś niewyjaśniony sposób egzystują nie wiadomo gdzie i jak, a my nie potrafimy tego kontrolować, to teraz jeszcze okazuje się, że facet, który dawno powinien utonąć w gorzale, nagle, jakby nigdy nic odkrywa swój sposób na teleportację. Można od tego oszaleć. Myślał gorączkowo. Z czym, do cholery, mam iść do prezydenta, jeśli moi niby naukowcy nie potrafią mi powiedzieć, kto, kiedy, gdzie i w jaki sposób się teleportuje. Pierdolony obłęd.
Perc wycierał krew spływającą cienką stróżką na wargi z rozbitego nosa, wolno podnosząc się z podłogi. -Szalony człowiek – pomyślał - nie potrafi zrozumieć jak wielkim sukcesem jest fakt monitorowania na falach psychotonicznych tak skomplikowanego procesu. Kompletny ignorant.

Podpis: 

GUFY tak jak poprzednie, chyba 2lata temu
 

Dodaj ocenę i (lub) komentarz

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

brak komentarzy

dodaj do ulubionych

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ OCENĘ

Twoja ocena:
5 4,5 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ KOMENTARZ
Twój komentarz:

zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła

zmiejsz czcionkę czcionka standardowa powiększ czcionkę powiększ czcionkę
Chciałem być - Rozdział 1... cisza przed rozpierdo Dzwonnik z Notre Dame Bliskie spotkania
Kiedy 34 letni, niezbyt rozgarnięty życiowo Janek dowiaduje się że może być synem znanego muzyka rockowego jego życie zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Janek wie że czar może w końcu prysnąć dlatego stara się dotrzeć do rockmana W gruzy się sypie... Chodźmy...
Sponsorowane: 20
Auto płaci: 20
Sponsorowane: 20Sponsorowane: 20

 

grafiki on-line

KATEGORIE:

więcej >

Akcja
Dla dzieci
Fantastyka
Filozofia
Finanse
Historia
Horror
Komedia
Kryminał
Kultura
Medycyna
Melodramat
Militaria
Mitologia
Muzyka
Nauka
Opowiadania.pl
Polityka
Przygoda
Religia
Romans
Thriller
Wojna
Zbrodnia
O firmie Polityka prywatności Umowa użytkownika serwisu Prawa autorskie
Reklama w serwisie Statystyki Bannery Linki
Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc
 

www.opowiadania.pl Copyright (c) 2003-2025 by NEXAR All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikowanych treści należą do ich autorów. Nazwy i znaki firmowe innych firm oraz produktów należą do ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celu informacyjnym.