https://www.opowiadania.pl/  

Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc 

 

Moje konto Moje portfolio
Ulubione opowiadania
autorzy

Strona główna Jak zacząć Chcę poczytać Chcę opublikować Autorzy Katalog opowiadań Szukaj
Sponsorowane Polecane Ranking Nagrody Poscredy Wyślij wiadomość Forum

Sponsorowane:
20

Bliskie spotkania

  Chodźmy...  

UŻYTKOWNIK

Nie zalogowany
Logowanie
Załóż nowe konto

KONKURS

W marcu nagrodą jest książka
LATA
Annie Ernaux
Powodzenia.

SPONSOROWANE

Bliskie spotkania

Chodźmy...

Dzwonnik z Notre Dame

W gruzy się sypie...

Róża cz. 5

Tutaj kończy się śledztwo. Czy Hank odnajdzie Różę i zabójcę Rufusa?

Sen o Ważnym Dniu

Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).

Podstęp

Historia trudnej miłości, która powraca po latach.

Brak

Wiersz filozoficzny

Dwa dni z życia wariata.

Rozważania o normalności? Co to jest normalność a co nienormalność?

Liście lecą z drzew

Krótki wiersz

Zapach deszczu.

Takie moje wspomnienia.

Mój zastępczy Anioł - cz. 1,2

Zoja widzi to, czego inni nie dostrzegają - demony, które wpełzają do ludzkich dusz. Jako świecka egzorcystka dostaje sprawy, których nawet duchowni nie chcą tknąć. Kiedy jej anioł stróż odchodzi bez słowa, Watykan stawia ją przed wyborem: albo szy

REKLAMA

grafiki on-line

WYBIERZ TYP

Opowiadanie
Powieść
Scenariusz
Poezja
Dramat
Poradnik
Felieton
Reportaż
Komentarz
Inny

CZYTAJ

NOWE OPOWIAD.
NOWE TYTUŁY
POPULARNE
NAJLEPSZE
LOSOWE

ON-LINE

Serwis przegląda:
1284
użytkowników.

Gości:
1283
Zalogowanych:
1
Użytkownicy on-line

REKLAMA

POZYCJA: 78374

78374

Nieludzkie prawo

wersja do druku

wyślij do znajomych

brak ocen

pokaż komentarze

dodaj do ulubionych

Data
15-06-25

Typ
O
-opowiadanie
Kategoria
Opowiadania.pl/Komedia/Przygoda
Rozmiar
2 kb
Czytane
3492
Głosy
0
Ocena
0.00

Zmiany
15-06-25

Dostęp
W -wszyscy
Przeznaczenie
W-dla wszystkich

Autor: hag Podpis: Hanna Greń
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio

znajdź opow. tego autora

dodaj do ulubionych autorów
Nie wymawiaj życzenia, bo może się spełnić.

Opublikowany w:

Nieludzkie prawo

Spławik zachybotał i zniknął, potem wynurzył się i położył na wodzie.
Mężczyzna nie od razu to dostrzegł, zajęty pociąganiem kolejnego łyka z na wpół opróżnionej butelki. Zagulgotało. Wędkarz odstawił flaszkę, brudną dłonią obtarł usta i westchnął błogo. Bez większego zainteresowania spojrzał na migoczącą w słońcu taflę jeziora i dopiero teraz zauważył branie.
Złapał wędzisko, zaciął i zaczął zwijać żyłkę. Zdezelowany kołowrotek stawiał opór, zacinając się i skrzypiąc, jednak wola człowieka zwyciężyła. Po kilku minutach nad wodą pojawił się spławik, a na końcu żyłki trzepotała złota rybka.

Pierwsze życzenie po prostu zmarnował. Czemu poprosił o jednorazowe napełnienie butelki, skoro mógł zażądać, żeby była jak bułka-odrostka?
Z drugim nie poszło dużo lepiej. Nowy kołowrotek. Zwyczajnie mu się wypsnęło, a ona od razu spełniła, rybia jej mać!
Uznał, że zanim przejdzie do trzeciego, niezbędne będzie wspomaganie. Wydudlił blisko ćwierć cudownie napełnionej flaszki i dopiero wtedy zabrał się za myślenie. Nie przywykł do takiego zajęcia i aż osłabł z wysiłku, ale było warto.

Bezrobotny Alek Kapoński umarł, za to narodził się polski Al Capone.
Z satysfakcją spoglądał przez okno limuzyny na miasto wyglądające jak Chicago w latach trzydziestych. Był jego niekwestionowanym władcą. Miał teraz wszystko, lecz cały czas jakaś nieprzyjemna myśl kołatała mu w głowie. Wrażenie, że zapomniał o czymś bardzo ważnym.
– Chodźmy na drinka – poprosiła towarzysząca mu seksowna blondyna.
Al rozkazał kierowcy, by zajechał pod ekskluzywną restaurację, do której jeszcze wczoraj nie miał wstępu. „Nie dla elwrów” – słyszał za każdym razem, gdy próbował się doń wślizgnąć. Teraz ten sam bramkarz, zgięty wpół w ukłonie, z rewerencją prowadził ich do najlepszego stolika.
Lokal świecił pustkami. Pusta sala i puste półki za barem. A gdzie alkohol?! Gdzie te cudowne, pełne butelki, do których tak tęsknił?
Nagle sobie przypomniał. Potworne, przerażające słowo oznaczające potworne, nieludzkie wręcz prawo.
– Nie!!!

Podpis: 

Hanna Greń 25-6-2014
 

Dodaj ocenę i (lub) komentarz

wersja do druku

wyślij do znajomych

brak ocen

pokaż komentarze

dodaj do ulubionych

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ OCENĘ

Twoja ocena:
5 4,5 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1

ZALOGUJ SIĘ ŻEBY DODAĆ KOMENTARZ
Twój komentarz:

zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła zmień kolor tła

zmiejsz czcionkę czcionka standardowa powiększ czcionkę powiększ czcionkę
Dzwonnik z Notre Dame Róża cz. 5 Sen o Ważnym Dniu
W gruzy się sypie... Tutaj kończy się śledztwo. Czy Hank odnajdzie Różę i zabójcę Rufusa? Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).
Sponsorowane: 20Sponsorowane: 16Sponsorowane: 15
Auto płaci: 100

 

grafiki on-line

KATEGORIE:

więcej >

Akcja
Dla dzieci
Fantastyka
Filozofia
Finanse
Historia
Horror
Komedia
Kryminał
Kultura
Medycyna
Melodramat
Militaria
Mitologia
Muzyka
Nauka
Opowiadania.pl
Polityka
Przygoda
Religia
Romans
Thriller
Wojna
Zbrodnia
O firmie Polityka prywatności Umowa użytkownika serwisu Prawa autorskie
Reklama w serwisie Statystyki Bannery Linki
Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc
 

www.opowiadania.pl Copyright (c) 2003-2025 by NEXAR All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikowanych treści należą do ich autorów. Nazwy i znaki firmowe innych firm oraz produktów należą do ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celu informacyjnym.