Dziady Adama Mickiewcza |
|||||||||
|
|||||||||
Dziady Scena V CELA KSIĘDZA PIOTRA Ks. Piotr (modli się leżąc krzyżem) Panie! Pies Fafik Tak tu jestem. Ks. Piotr (zdziowiony) Kim jesteś? Pies Fafik Pan jestem. Wołałeś mnie? Ks. Piotr Zaiste dziwne Panie przybierasz postacie. Pies Fafik Dziwne? Przybrałem postać najwspanialszego psa wszechczasów. Ks. Piotr Jakiego psa? Pies Fafik Psa Fafika. Azali nie znasz go wielebny? Ks. Piotr Przerwałeś mi mój monolog. Pies Fafik Wołałeś mnie. Ks. Piotr Ah tak. To słuchaj dalej. Czymże ja jestem przed Twoim obliczem. Pies Fafik No księdzem Robakiem, ups, przepraszam księdzem Piotrem, za duży mętlik mam w głowie. Ks. Piotr Prochem i niczym. Pies Fafik Dziękuje nie pale. Ks. Piotr Ale gdybym Tobie moje nicość wyspowiadał, ja proch, będę z Panem gadał. Pies Fafik Nic nie rozumie, gada od rzeczy. Osiołek Porfirion A ja go doskonale rozumiem. Pies Fafik O co mu chodzi? Osiołek Porfirion On ma widzenie. Ks. Piotr Widzę, widzę... Pies Fafik Ciemność! Nic tu nie ma opórcz celi. Ks. Piotr Widzę Cię Panie, jesteś pod postacią psa. Osiołęk Porfirion Głupiś, twój pan nie ukazał się by pod postacią psa. Pies Fafik Ską wiesz? Osiołek Porfirion Bo wiem. Biedny człowiek, azali dajmy mu spokój. Zwariował. Chodźmy na dziady! Pies Fafik Na dziady? Tyś ogłupiał, ta unia europejska źle działa na Ciebie, ale i tak związków pedałów bynajmniej nie powinna ale uznała. Osiołek Porfirion Ty tez dołączas do naszego zagubionego księdza? Choćmy... Pies Fafik Niech ci będzie, ale ja ide na dziadówki w takim razie. Scena 2 Guślarz Podajcie mi garść kądzieli, Pies Fafik Niech mu tu nikt nie pierdzieli. Guślarz Na Boga toż to upiór Osiołek Porfirion Co zapomniał swych piór. Guślarz A kysz, a kysz. Pies Fafik Nie pomyliła ci się kolejność? Osiołek Porfirion Przecież to dziad widać ze mózgu mała pojemność. Guślarz Czego od nas chcecie? Osiołek Porfirion Czego chcesz od nas panie za twe chojne dary? Guślarz Co za chojne dary a wam upiory podamy. Pies Fafik Ja chce trzy rzeczy. Osiołek Porfirion To nie złota rybka. Pies Fafik Przedewszystkim władza, bomba atomowa i ładna... Osiołek Porfirion Toc dziady mądry psie, musisz znaleźć ryma. Pies Fafik Kiedy nie wiem jakiego? Osiołek Porfirion No jak to jakiego, rym do rybka. Pies Fafik Trudno. Pipka! Osiołek Porfirion U Gałczyńskiego uważałeś na słowa. Pies Fafik Uciekliśmy, jestem wolny, teraz nowa epoka. Osiołek Porfirion Jaka nowa epoka w dalszym ciągu współczesność. Pies Fafik Trzema zmienić na NOWOCZEŚNOŚĆ! Guślarz Czego potrzebujesz, duszeczko, żeby się dostać do nieba? Osiołek Porfirion Ja nie jestem rózia, tylko widmoa szlachcica. Guślarz O to ty, zabiłeś mojego brata gdy twoje gruszki na wierzbie wyjadał. Osiołek Porfirion Sam się doigrał, mówiłem mu, że nie rosną na tej wierzbie żadne gruszki. Nie słuchał. Pies Fafik Mówicie o tej wierzbie poznania dobra i zła? Osiołek Porfirion Być może? Pies Fafik Ten co tam wąż był? Osiołek Porfirion Nie wiem, różne tam brudactwa chodziły po tym drzewie. Guślarz Zemszczę się dosadnie umrzesz na AIDS i padnie dusza twoja Osiołek Porfirion Co ty gadasz człowieku, przecież to zmora. Guślarz Nie dobrze mi poślijcie po znachora. Osiołek Porfirion Choćmy stąd Fafik, tu same dziady. Pies Fafik Nie poczekaj chwile tam jest jedna, z owieczką idzie? Osiołek Porfirion A czemu z owieczką, czyżby lubiała... oj Fafik nie zła ci się okazja nadała. Pies Fafik Oj, żeby zwierzęta uwielbiała. Osiołek Porfirion Jaka piękna, cudna i wyrozumiała, na głowie ma wianek, w łapie badylek, a przed nią bieży PIES FAFIK! Pies Fafik Witaj aniołku, czym ja godny twej uwagi. Zosia Nie wiem co powiedziec, bo me pierwsze słowa nie rymują się z twoimi, chyba cię nie ma tu na tek desce z postaciami innymi? Pies Fafik Odrzucasz mnie? Tak po prostu dajesz kosza? Zosia Bo nie moge dotknąć ziemi. Osiołek Porfirion A kto nie dotknąłni razu ziemi ten się w pieni bo nie dotknął zieleni. Pies Fafik Nie zła wymówka. Akurat, a co ma ziemie do mnie, ja tylko odlewam sie na ziemie, ale kulturalnie pod drzewkiem! Zosia Nie słucham Cię. Lalala, gdzie jest reżyser. Lalala... Pies Fafik To znaczy, że z nami koniec? Jak nie było poczatku? Zosia Lalala, lala, la... Osiołek Porfirion Chocmy stąd, bo zaraz ci serce zacznie krwawić. Pies Fafik Za późno już krwawi! Osiołek Porfirion O, nie ta baba co siedzi na grobie, zbliża się do ciebie i teraz będzie chodziła za tobą. To wszystko twoja wina, nie chciałem tu iść. Pies Fafik Ble, ale ona brzydka... Uciekajmy! KURTYNA ucieka z pod kurtyny wychodzi Osiołek Porfirion Osiołek Porfirion Dobrze było u Gała a teraz z Fafika zakała. A ten co dramaty czyta, już jego dusza w niebie wyryta. A jak cię boli z powodu niedoli, ty pierwszy zrób to zanim ci ten drugi za.... Gała - Gałczyński po latach |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |