![]() |
|||||||||
Jak zaczynać listy? |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Jak zaczynać listy? Potencjalny czytelnik, który zobaczyłby taki napis pomyślałby zapewne: „Odbiło mu!? Przecież każdy głupi wie jak zacząć list!”. Tak, pisać potrafi każdy głupi! Ale ile można zaczynać list od nieśmiertelnego „drogi/a, kochany/a, cześć, sie ma” itp.? Po tradycyjnym „dzień dobry” można przeczytać dalej: „Dziękuję za twój ostatni list. Był bardzo fajny. Zadałeś/aś w nim tyle pytań. Teraz w kolejności chronologicznej będę na nie odpowiadał/a”. Nie chodzi o tradycyjne rozpoczęcie listu, ale wyjątkowe, dostosowane do konkretnej osoby lub sytuacji. I tutaj okazuje się, że jednak nie każdy potrafi napisać ciekawy list. Przypuśćmy, że zwlekaliśmy ponad pół roku z odpisaniem na list do bliskiej znajomej z drugiego końca Polski. Czujemy się zażenowani. Z każdym dniem jest nam coraz trudniej napisać choćby słowo. Jak wytłumaczyć, dlaczego nie pisaliśmy tak długo? Najlepiej przyjąć pokorną postawę i zacząć mniej więcej tak: „Pogoda była niespecjalna. Wiatr zacinał jak stare drzwi w domku cioci Jagi. Deszcz mógłby dorabiać po godzinach w myjni samochodowej. Droga, którą wędrował, była typową drogą w tej części świata. Ale miała jeden architektoniczny element, który ją wyróżniał. Postarały się o to władze miasteczka. Z czasem element dekoracyjny obrósł w trybuny i parkingi dla luksusowych pojazdów. Cotygodniowy element rozrywkowy i jednocześnie ozdobę otoczenia stanowił rząd pięciu szubienic. Na pierwszej z nich wisiał wesoło merdając nogami młody (jeszcze), przystojny (kwestia gustu) chłopak (może mężczyzna - nie bądźmy drobiazgowi). Do nóg miał przyczepioną kartkę: „Notorycznie spóźniał się z odpisywaniem na listy!” I w tym momencie wstawiamy typowe - „drogi, kochana” - lub zupełnie nietypowe pozdrowienie, mniej więcej takiej treści: „Pozdrowienia zza grobu!” albo „Bądźże pozdrowiona najpiękniejsza różo wśród żywych”, czy coś w tym guście. A dalej odwołujemy się do swego stanu niepełnego życia: „Wybacz mi, że tak długo nie odpisywałem, ale przeżyłem spory szok zmieniając miejsce zamieszkania na nieco bardziej ponure. Po krótkiej przygodzie z lotnictwem zajmuję się teraz robotami ziemnymi, a właściwie podziemnymi”. Oczywiście nie jest to obowiązkowe. Wstęp może być znacznie krótszy. Przeprosiny z wyjaśnieniami także. Najważniejsze jest zaciekawić osobę, do której piszemy, wzbudzić w niej śmiech, tak żeby wybaczyła nam tak długie oczekiwanie na list od nas. Oczywiście, nie wszystkie osoby wybaczą, ale przyjęta przez nas niekonwencjonalna forma rozpoczęcia listu wzbudzi niewątpliwie ich ciekawość chociaż na tyle, żeby przeczytać list prawie do końca. To tylko jeden z licznych przykładów rozpoczynania listu. Oczywiście inaczej pisze się list do dziewczyny, inaczej do chłopaka, zupełnie inaczej do znajomej lub koleżanki, dajmy na to z roku, a zupełnie inaczej do przyjaciela, kumpla, znajomego od kufla z piwem itp. Także to, kto pisze list ma także ogromne znaczenie. Najważniejsze jest uruchomić szare komórki. Puścić w ruch wyobraźnię. Odwołać się do swojego aktualnego nastroju i pomyśleć trochę, co mogłoby oddać go najlepiej. Osoby, które nie bardzo wiedzą, jak zacząć ciekawy list zawsze, w ostateczności, mogą się zgłosić o pomoc do mnie. |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |