![]() |
|||||||||
XVII. Bojkot Miodozwiązków. |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Bojkot Miodozwiązków. Po telewizyjnym panelu Wałęsa – Miodowicz pora na odzew nastała, w Łęcznej także należało rozrzucić ulotki bojkotujące z teczki związek, do tego celu wieża dziesięciopiętrowego hotelu wybitnie się nadawała, tylko mieszkaniec mógł do niego wejść, a na mnie przypadł obowiązek, nie byłem jego mieszkańcem, znano mnie, więc musiał kto inny to zrobić, zaproponowałem to koledze, ten bez wahania z samej góry ulotki rzucił, kierunek wiatru był dobry zdołał roznosząc pół osiedla ulotkami ozdobić, kolega na szychtę pojechał, lecz pod eskortą esbeków do domu powrócił, też i ja pecha miałem, zgarnęli mnie z ulicy, gdy na siłownię posuwałem, zbierających kartki niczym mrówki, widziałem podczas przesłuchania, wiedząc że kolegę zastraszyli, biorąc na siebie winę, sam się wkopałem, po pięćdziesiąt tyś. kolegium obaj pouczyliśmy bez zbędnego gadania, by do żywego dopiec na trzy dni przed wigilią świąt nam dołożyli zima, płace niskie, ja na zwolnieniu lekarskim, teraz totalna bida, gdy zaniosłem dalszy ciąg zwolnienia w dyrekcji się rozpromienili, tu na pana już czeka zwolnienie, wypoczynek na pewno się przyda. 14 grudnia 2005 |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |