DRUKUJ

 

"WIATR"

Publikacja:

 06-09-15

Autor:

 Okropny trol
„WIATR”

Budzi się życie, wiosna idzie. Radość zakryła smutek. Wiatr pieści młode źdźbła trawy. Słychać miarowy i lekki a zarazem głęboki oddech drzew. Budzi się życie. Ludzie wstają do pracy codziennej. Kamień Syzyfa pnie się do góry, pcham go przed sobą. Jest wiosna. Jak długo trwać będzie ? Pierwszym chłodnym powiewem wiatru, zwiastunem nadchodzącej jesieni, kamień będzie za ciężki i z nastaniem zimy on mnie pchać będzie. Idę wolno – noga za nogą. Włosy rozwiane czesze wiatr. Szeptem mówi mi coś do ucha – cicho lecz natarczywie.

- co chcesz mi wietrze powiedzieć ? Czy może przynosisz morfinę, bym zapomniał i żeby mnie znieczulić ? Co mówisz wietrze ??? !!!
- nie rozumiem twych słów. Dlaczego drzewa, kwiaty, ptaki i to wszystko co jest i żyje wokoło słyszą cię ? Budzisz o poranku. Dzięki tobie czują swą siłę. Dziś jesteś zwiastunem właśnie nadchodzącej wiosennej REWOLUCJI. Dajesz nowe życie. Jesteś twórczą burzą nowego.
- dlaczego mnie tego życia nie dajesz ?
- wietrze !!!!!!!!!!!
- wzywam cię i proszę o wielką czarną chmurę. Chcę strumieni deszczu, który zmyje co złe, zakurzone i brudne

Słyszę muzykę nadziei. Dajesz mi ją, lecz chmury nie widzę. Czemu szyderczy śmiech słyszę ?

- wietrze – czy to ty szydzisz perfidnie ?

Bezbarwna ludzka masa kłębi się w amoku codzienności.

- wietrze – wskaż drogę i kierunek, by już nie błądzić. Wietrze – jestem gotowy by biec za tobą.

Trzymasz mnie przyduszając do ziemi. Wokoło słychać muzykę a ja podążam za nią zafascynowany jej urokiem. Skąd dochodzi to piękno – myślę – i idę za nią upojony, zasłuchany. Gdzie jesteś muzyko i czym jesteś ? Jesteś czystością i miłością. Chcę kochać i być czysty tak jak ty jesteś.

Wiatr smaga po twarzy silnymi podmuchami pchając z całych sił do labiryntu. Ucichł nagle, gdy już stanąłem u jego wejścia.

- czemu ucichłeś wietrze ? Gdzie jesteś ?

Twarz piecze i boli. Drapie ją jakbym chciał zedrzeć z niej skórę.

- cieszysz się wietrze ? Z czego ?

Wiatr jednak zamilkł.

Data:

 21 marzec 1977

Podpis:

 Krzysztof S.

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=27735

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl