![]() |
|||||||||
dwunastej struny nie dotknie głaz |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Chciałem powiedzieć,lecz nie zdążyłem Zamknięto drzwi Wiedziałem,że za nimi byłeś Ty Chciałem zapłakać Niewierzyłem,że za daleko jesteś Byś mógł mnie usłyszeć Marmurowe ściany ,wejścia szukać próżno Sezamie otwórz się ,sezamie! ... wpuść Śnij swój sen ,nim zegar dwunastą wybije Od zieleni pól po błękit Nieosiągalny... Nie odchodź,nim zdąże zrozumieć że jesteś Gdy głaz zimny tule do wilgotnej skroni Wiem że słysze , choć ujrzeć nie potrafie Pamięć mgłą osnuta sercem słyszy Wybaczam po stokroć rany nadal żywe i myśli Niespokojne Czas przeklinam i życia kruchość Dwunastą strunę pogładził grajek by jej echo nie w Tobie ,lecz we mnie konało Na kamieniu ślad wczorajszego dnia ...nie odchodź... Raz jeszcze poczuć że jesteś , raz napełnić się Tobą I spijać do dna , do końca , po moj własny głaz Pamiętać chce, jakby ta czara nie miała dna , póki pamiętam Głosem moim rozedre przestworza , strun ucisze Wołanie bo póki jestem i Ty jesteś ze mną A gdy zasne , śnić będziemy wspólny sen Którego nawet czas nam nie odbierze Teraz? teraz jestem tu, Tu gdzie być mam i czekam na chwile , które dawno Minęły , czekam gdyż na wiosne znowu wrócą , tu Gniazdo uwiły , tu gdzie czas nie liczy strun a Muzyka zawsze gra Tu..we mnie , tu ...w tobie tu...na zawsze |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |