![]() |
|||||||||
Po kieliszku. |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Po kieliszku Nie myślę, nie czuję Ja piję i biję Coś wezmę coś zmaluję Ale ten atut wykryję Po kieliszku nie zawsze Myślę co czuję Po kieliszku na zawsze Oj lepiej nie zwariuję Kielich jest dobry Na stresy zawsze Tak jak to mówią bobry Które chodzą na msze Oj mój kieliszku Ładny poeto Nic ja bez śmieszku Piękny atleto Ale później boli Głowa boli bardzo I to z dobrej woli Uśmiechy mną gardzą |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |