Jak zdobyć władzę nad Światem |
|||||||||
|
|||||||||
Uwaga : z góry uprzedzam, że poradnik jak i poszczególne rozdziały nie są skończone i/lub nie będą póki co publikowane w całości. Numery rozdziałów zostały podmienione tak by było po kolei (w rzeczywistości wklejone zostały an wyrywki). Jak na razie wklejam to co prawdopodobnie nie będzie zmienione,a niemal na pewno zostanie rozszerzone...zakałapućkałem się cholera... Jak zdobyć władzę nad Światem? Poradnik dla czarnych charakterów Witam, niniejszym chciałbym złożyć na Twoje obrzydliwie nikczemne ręce poradnik, który mam nadzieję pomoże Ci objąć panowanie nad wszechświatem, bądź totalnie go unicestwić. Musisz, bowiem wiedzieć, iż sztuka podłości i bezwzględnej perfidności znacznie ewoluowała poprzez lata. Wiele rzeczy już nie przystoi typowemu złoczyńcy, a część działań jeszcze nie dawno bardzo dobrze widzianych w światku nikczemników dziś uchodzi za brak taktu, lub wręcz wieśniactwo. Wbrew powszechnej opinii, w dzisiejszych czasach nie wystarczy mieć bombę, czy fiolkę wąglika, by okrzyknięto nas Panem Świata. Jest to o wiele bardziej złożony proces, który wymaga znacznie większych nakładów pracy, nie tylko nad arsenałem, ale również czynnikami takimi jak prezencja, czy prestiż. Nie istotne, czy jesteś początkującym łotrem, czy też starym geniuszem zła, który chce odświeżyć swoje metody, ten poradnik poprowadzi Cię krok po kroku, aż do planu ostatecznej dominacji/zniszczenia. Niejednokrotnie odwoływać się będę do autorytetów w tej dziedzinie, łotrów nad łotrami którzy swymi niecnymi występkami zasłynęli na całym Świecie. Nie przyszło im to łatwo, a zdobyty szacunek jest w 100% zasłużony. Jeśli więc będziesz miał pytania lub wątpliwości które poniższy poradnik nie rozwieje zastanów się: „Co w takiej sytuacji zrobił by np. Lord Voldemort?” a odpowiedź przyjdzie sama. Mam nadzieję jednak, że poradnik opowie na wszystkie Twoje potencjalne pytania i w pigułce przybliży każdy aspekt życia postaci mroku. Za autorytetów w dziedzinie zło-czynienia śmiało możemy uznać postacie tj: -Lord Vader, Baba Jaga, Lex Luthor, ZUS, Don Pedro, Marnypopis, Lord Voldemort, Xardas, Joker, Jason, oraz toczeń i sarkoidoza* z Housa. *- Często porównywane do Bonnie i Clyde'a I. Pseudonim Pierwszym, podstawowym działaniem, jakie musimy podewziąć jest nadanie sobie odpowiedniego pseudonimu. W dzisiejszych czasach nikt niestety nie rodzi się z imieniem odpowiednim do władania Światem. Dlaczego jest to takie istotne? Powodów jest wiele. Przykładowo, kiedy już uda nam się podbić wszystkie narody i mianować się władcą z pewnością zechcą o tym powiedzieć w telexpresie, a jeśli Twoi nowi podwładni usłyszą „Pankracy przejmuje władze nad Światem!” to najprawdopodobniej wezmą to za jeden z żartów Orłosia. Dodatkowo musimy mieć pewność, że jeśli potencjalny poplecznik wklepie w google naszą godność, to nie wyskoczy mu strona domowa jakiegoś stomatologa. Musimy pamiętać również o corocznym Zjeździe ZŁO (Zbójów Łotrów i Oprychów) tam bez odpowiednio nikczemnego pseudonimu narazimy się na śmieszność i wygwizdanie na wieczornym karaokie[sic!]. Nasz pseudonim może być jedno lub dwuczłonowy. W obu przypadkach kierujemy się podobnymi zaleceniami. Na początek jednoczłonowe. Imię należy tworzyć dodając odpowiednie końcówki (or, ak, lub ik) głównie do czasowników, przy czym trzeba uważać by nie wybrać zbyt oklepanego wyrazu (Zabijator, Mordownik). Z tych nieco bardziej wyszukanych słów również nie wszystkie są odpowiednie; zastąpmy np. „zabić” na ciut bardziej finezyjne „ubić”, otrzymujemy wtedy niezbyt elegancki pseudonim – Ubikator – nie wzbudza postrachu ani szacunku, pozostaje nam dalej szukać i próbować. Użyć możemy również obcojęzycznych wyrazów, nie polecałbym jednak za bardzo innych niż angielskie, które są ogólnie znane, bo kto zapamięta takiego Slåihjelora czy Pembunuhanika. Decydując się na wybór angielskiego słowa, które chcemy przerobić na swój nick należy cały czas pamiętać o zasadzie nie brania zbyt potocznego słowa (Killerów Ci u nas dostatek), ale też nie może być zbytnio wyszukane; nie wszyscy muszą mieć maturę z angielskiego. Znalezienie złotego środka może okazać się ciężkie, lecz warte jest wysiłku. Np. Udręczator, Kastrator, Siekiernik, Dentystor W przypadku pseudonimów dwuczłonowych mamy dużo większe pole do popisu. Nie tylko powiększa się zasób słów, których możemy użyć (wolno nam nawet wybierać te, które już istnieją! Vivat vivat!), ale także pojawiają się liczne kombinacje. Jednym z członów jakie sobie dobierzemy może być tytuł naukowy, lub zawodowy. Należy pamiętać, iż tytuł taki stosowany jest zazwyczaj na pierwszym miejscu. Powinien być podkreśleniem naszego wymyślonego jednoczłonowego imienia, choć może być również stosowany z rzeczownikami (traci na tym nieco nasz styl, albowiem są one raczej ogólne). Od razu radze odpuścić sobie „Lorda”, panowie Vader i Voldemort wyczerpali pod tym względem rynek „lordów” w nikczemnym światku. Np. Dr Nożownik, Adwokat Nienawiści, Instruktor Zniszczenia Te które chcemy umieścić z tyłu należy stosować głównie po przymiotnikach o negatywnym wydźwięku – mroczny, mściwy, okrutny, oczojebny itd.. II. Motyw W dzisiejszych czasach bycie podłym bez dobrego bądź dostatecznie tajemniczego powodu jest po prostu nie do przyjęcia (lub jak to mówi świeżo upieczona młodzież- żal.pl). Wybranie tej siły pociągowej dla naszej mrocznej kariery jest szalenie istotne, lecz nie musi wcale być takie trudne. Jednym z bardziej popularnych motywów, z których możemy wybierać to zemsta. Prosta, z klasą i łatwo powiązać ją z Arcywrogiem (roz. VII). Nie ważne czy odbił nam dziewczynę na studniówce, zjadł ostatni świeży pierniczek, czy naśmiewał się z naszych spadochronowych spodni ‘Mc Hammer’ - nie można mu tego podarować! Zabili Ci żółwia? Ten motyw jest dla Ciebie! Innym równie popularnym powodem dla którego chcielibyśmy stworzyć super imperium zła, może być stare dobre, samolubne pragnienie władzy wynikające z jakiegoś urazu psychicznego (ktoś w dzieciństwie zabrał nam łopatkę w piaskownicy, lub od najmłodszych lat musieliśmy walczyć z kotem o miejsce w kuwecie). Należy pamiętać, iż decydując się na skazę przeszłości jako motyw, trzeba stanowczo zaznaczać jej głębokość i nieodwracalność; jest to swojego rodzaju ochrona przed harcerkami które za wyleczenie nas z podłości dostają takie tanie ustrojstwo przyszywane do plecaka... a stąd już tylko krok do powstania nowego superbohatera (których i tak już jest zanadto). Kolejnym całkiem popularnym motywem jest wizja. Proroczy sen, w którym widzimy się na tronie ludzkości, bądź mglista postać z rozkazem na ustach ukazująca się przed nami po zapaleniu tych śmiesznych papierosków którymi częstowali Cię studenci. Historia zna również przypadki, w których Czarni Bohaterowie kroczyli plugawą ścieżką z powodów zgoła różnych od samolubności np. Walter White. Nasuwa się tu jednak egzystencjalne pytanie: ile w takich przypadkach jest czarności w ich charakterze. Nasze motywy mogą również, być bardziej błahe, jeśli brak nam pomysłu; w końcu nikt nie będzie nam mówił dlaczego mamy przejmować Świat! Przegrany zakład, ciasteczko z wróżbą, czy chęć zaimponowania dziewczynie- czym chata bogata! Jest w czym przebierać! III PRZYDUPAS Każdy szanujący się oprych winien mieć na swoich usługach przydupasa; istotę wiernie nam oddana (czy to z miłości, czy z przymusu) gotową poświęcić się dla naszej najmniejszej zachcianki, bądź z naszym imieniem na ustach oddać za nas swe nędzne życie. Innymi słowy jest to uniżona kreatura wykonująca za nas wszystko to czego nam się nie chce, bądź to czym nie przystoi kajać naszych zwyrodniałych rąk. Przydupasem może być dowolny demon, diablik, istota z innego wymiaru, oraz wszelkie żyjące stworzenia dające oznaki inteligencji, może być to również człowiek, ale o tym za chwilę. Podstawowymi warunkami tutaj jest po pierwsze możność wykonania podstawowych zajęć takich jak oskubywanie kurczaków, rozdeptywanie ślimaków po deszczu, czy umiejętność takiego zastraszenia talerzy, by samie się pozmywały, po drugie natomiast wymagane jest absolutnie bezwzględne i permanentne posłuszeństwo naszej nieskromnej osobie. Te drugie można pozyskać na różne sposoby. Pierwszym z nich jest wywołanie bezgranicznej miłości do nas; przydupas błyskawicznie padnie do naszych stóp zachwycony naszymi diabolicznymi osiągnięciami, postawą, geniuszem, lub planem podboju świata. Z powodu niskiej własnej samooceny, przeświadczeniu, że sam nigdy nie zostanie Czarnym Charakterem, decyduje się do końca służyć temu kto ma znacznie większe szanse zostania Panem Świata...czyli nam. Innymi sposobami usidlenia takiej kanalii może być rzucony na nią magiczny urok, dobry szantaż, totalne zdominowanie i zniszczenie poczucia własnej wartości, bądź stare dobre tortury i kajdany :) Im potężniejsze stworzenie podda się naszej dominacji tym większy szacunek wzbudzimy wśród innych nikczemników, potencjalnych popleczników i sługusów, oraz arcywrogów. Przykładami takich popychadeł są Igor, demon z wieży Xardasa, Glizdogon oraz Rurek* *-Facet od Nieczystego stołu IV. DIETA Kiedy z biegiem czasu stajemy się coraz to bardziej nikczemni i znani również kwestie żywieniowe musimy odpowiednio przemyśleć. Nie powinniśmy już żywić się kanapkami z nutellą czy zupkami chińskimi ( wyjątkiem jest Motyw w którym wracamy na studia by zemścić się na dziekanie i zawstydzić wykładowców geniuszem...w takim wypadku nie żywienie się zupkami błyskawicznie by nas zdemaskowało wśród cokolwiek czujnych studentów) Nasza dieta się zmieni, lecz spokojnie, zachowamy dużą swobodę wyboru posiłków. Może być to nie tylko coś co straszy samą nazwą, ale również wszystkie rzeczy których normalny śmiertelnik za Chiny ludowe do ust nie weźmie, bądź uważa za „urocze”. Typowymi przykładami są małpie mózgi, niemowlaki, kurze kupry, kacze kupry, każde inne kupry plus dzioby, dziewice, żarcie z lider prajsa, kuchnia francuska, urocze kocięta, króliczki oraz wszystko to co serwują na stacjach benzynowych. Zrozumiałe jest, że dla niektórych początkujących łotrów może być ciężko rozstać się z ulubionymi landrynkami, czy czekoladą, lecz jest na to fortel i wbrew pozorom nie jest to „jedz gdy nikt nie widzi” ... bo zawsze ktoś widzi. Wszystko polega na konsumpcji słodkości w odpowiedni sposób: jeśli chodzi o cukierki jemy w papierkach, owoce – zjadamy wyłącznie skórkę, chipsy sobie wcieramy, a wszystkie płyny za to (o ile nie jest to krew bądź napoje wyskokowe potocznie zwane spirytualiami) przyjmujemy dożylnie. Druga metoda spożywania gazowanych napojów, jest wylewanie ich na siebie i czekanie aż wsiąkną, lecz jest ona ciągle w fazie testów. Podczas konsumpcji należy pamiętać by rzucać co jakiś czas ochłap naszemu przydupasowi – a niech zna łaskę pana. Bez przesadyzmu 1/16 tego sami zjedliśmy nie więcej! V. KANCIAPA Od razu ostrzegam- wybij sobie stanowczo z głowy kawalerkę, garaż, czy co gorsza mieszkanie z rodzicami. Takie domeny od razu odbiją się na Twojej Złej Sławie i ogólnym wizerunku. Nasze lokum powinno być, upiorne, oddalone od cywilizacji, strzeżone przez nieumarłych i okryte taką legendą, że rodzice boją się nią straszyć dzieci. I to nie te grzeczne/średnio grzeczne dzieci, tylko te do których sam Mikołaj nie przychodzi. Innymi słowy gdy ktoś natknie się na naszą wieżę, jaskinie, loch, czy laboratorium powinien paść na zawał po czym wstać i paść jeszcze raz. Jeśli mamy dość pieniędzy możemy wynająć fachowców od efektów specjalnych którzy sprawią, iż nad naszym lokum zawsze będzie burza z piorunami, bądź, jeśli wybierzemy las, sprawią, iż w promieniu mili od naszej kryjówki zaniknie wszelkie życie, a drzewa będą straszne, że mózg staje. Mile widziane są również pułapki, oraz znaki ostrzegawcze typu; wisielce, czaszki na palach, czy książki z zagiętymi rogami porozstawiane na drodze do naszej kanciapy. Jest to dość ważna gra psychologiczna nie tyle na zwykłych ludziach, którzy grom wie po co się przypałętają się w te strony i nawet gdybyśmy zdzielili ich po głowie znakiem z napisem „powolna bolesna śmierć” dalej z sobie tylko znanych powodów brną przed siebie, lecz na Superbohaterach i Arcywrogach którzy zechcą złożyć Ci niepożądaną wizytę. Do najsławniejszych kanciap zdecydowanie należą gigantyczna kula do kręgli Lorda Vadera wystrzelona w pizdu w kosmos, oraz mroczna, strzeżona przez demona wieża Xardasa którą zawsze wyczaruje sobie na jakimś totalnym zadupiu. W produkcji min. rozdziały pt. ZŁA SŁAWA UBIÓR ZACHOWANIE MOBIL ZNAK ROZPOZNAWCZY ARCYWRÓG HISTORIA Thanks for playing along ;) |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |