![]() |
|||||||||
Chora Europa |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Grzegorz Lewkowicz ”Chora Europa” Chora dzisiaj jest Europa, frank jest wyższy od Prokopa. Spada nam życiowa stopa, bo rak, również Polskę dopadł. W Służbie Zdrowia katastrofa, w styczniu termin na listopad. Grabarz musi częściej kopać, na cmentarzach brak jest łopat. Lepper już nie zrobi blokad, bo zrobiono mu sarkofag. Ktoś odrolnił pole chłopa, a niewinny dostał kopa. Nie ratował nikt laptopa, w wannie tonął bez kapoka. Przeciek był, więc się nażłopał, jak Sandomierz po roztopach. W dziadka sercu jest synkopa, kardiolodzy na urlopach. Babcia szuka filantropa, by w aptece kupić czopa. Chce kostucha teścia dopaść, bo suchoty ma w galopach. Zięć popełnił małe „faux pas”, piwa przyniósł mu czteropak. A z teściową jest na opak, szybka jest jak antylopa. Zamiast miotły ma dziś mopa kusi księdza oraz popa. Na migdałkach zięcia ropa, nie pociągnie na syropach. Słabnie w oczach młody chłopak, choć w wyborach Tuska poparł. Brak papieru w brudnych klopach, gdzie zarazki śpią w okopach. Ściany kabin zdobi pop-art, nozdrza drażni moczu opar. Żona jest jak Penelopa, lecz mężowi wigor opadł. Viagra droga jest w sex shopach, a z kochanką była wtopa. Trwa aborcja nocą w szopach, po „in vitro” w siana kopach. Geje w damskich są rajstopach, chłop jak babę kocha chłopa. Kiepski Ferdek gra jełopa, rośnie brzuch u piwożłopa. W alkoholizm nierób popadł, Boczek chleje z nim – świniopas. Rydzyk oko ma Cyklopa, dojrzał, że pod „TRWAM„ jest ropa. Diabły drżą przy peryskopach, klecha piekło chce im skopać. Słynny znachor z miasta Człopa, w fusach puenty się dokopał. Świat jest chory i Europa... - nas wyleczy Ewa Kopacz!. |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |