![]() |
|||||||||
Czekoladopodobny |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Burzliwa debata zakończyła się głosowaniem, które przesądziło o składzie czekolady w Unii Europejskiej. Kolejny ciężki dzień pracy gasł już w chmurach nadciągającego deszczu. Posłowie i posłanki rozeszli się po szerokich, majestatycznych korytarzach gmachu Parlamentu Europy, żeby trafić w końcu do ciemnych limuzyn, które zawiozą ich na rauty i koktajle. Tak - ten dzień mimo braku światła trwa jeszcze, a poświecenie wybrańców nie cichnie wraz z gwarem ulic. Niektórzy szykują się do wyjazdu, inni omawiają wysokość lobbingu, który ucywilizuje jakąś część gospodarki, a większość myśli jeszcze o minionym dniu i o składzie czekolady, która teraz będzie już zatwierdzona. Lud Europy może spać spokojnie - nareszcie wiadomo z czego można zrobić kakaową tabliczkę. I tak dziwne, że wieki całe dawano sobie radę bez urzędowego glejtu. A ileż to roboty przed najdostojniejszym zgromadzeniem – ile przepisów kulinarnych nie zostało jeszcze zatwierdzonych. Dajmy na to placek śliwkowy albo i murzynek, co wymagać będzie także zmiany nazwy na bardziej poprawną. Posłowie przygotowują się do tych zadań smakując łososie i majonezy w oparach markowych koniaków na seminariach poświeconych przeludnieniu, klęsce głodu w Afryce albo wysokości minimum socjalnego. A my jedząc barszcz czerwony drżymy z obawy czy ilość buraków na garnek jest odpowiednia i czy skład włoszczyzny został już przegłosowany w dudniącym sercu kontynentu. Póki co, zupa może być po prostu – nielegalna... Tak jak cały nasz los nieucywilizowany i dziki. Wprawdzie i krajowi prawodawcy robią co mogą aby wtoczyć ten kamień na górę, ale ile jeszcze życia płynie jakby swoją drogą – bez odpowiedniego zapisu w jednej z opasłych ksiąg Nowego Prawa ? Ale jak powiedział jakiś były ambasador Belgii w Mozambiku - data ogłoszenia daty przystąpienia Polski znana będzie w dwa tysiące którymś – a nasze gadające głowy utwierdzają nas w przekonaniu, że przed Unią nie ma odwrotu i dołączymy do niej za wszelką cenę. Mimo więc, że cena będzie wysoka, czekajmy z cierpliwością – bo będziemy mogli być pewni, że słodkie fale kakaowych pyszności można uczciwie nazwać czekoladą. |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |