![]() |
|||||||||
Nankin |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Dziś poczułem nagłe pragnienie podzielenia się z wami pewną mało znaną historią z drugiej wojny światowej. Jest to historia pewnej masakry, w której Niemcy wcale nie brały udziału. Chodzi o Masakrę Nankińską albo inaczej zwaną Gwałt Nankiński. Jest to historia mało znana a notabene zginęło wtedy od 50tys do 400tys(ponad 300 000tys ludzi. Żołnierze i cywile w tym kobiety i dzieci) ludzi. Dziś naświetle wam tam tę sytuację. Tło historyczne: Polityczny zamęt, jaki od dawna panował w Chinach wykorzystali Japończycy podczas tzw. Incydentu na moście Marco Polo 7lipca 1937. Rzekome ostrzelanie japońskiego oddziału przez komunistów dało Japończykom pretekst do najazdu na Chiny co przerodziło w drugą wojnę chińsko – japońska. Nowoczesna armia Japońska bez większego trudu zajmowała kolejne miasta Chińskie. Szanghaj w trakcie oblężenia został prawie całkowicie zniszczony wskutek nalotów. Ostatecznie miasto padło 11listopada1937 a wojska japońskie skierowały się do Nankin które w ciągu kilku tygodni zmieniło siew piekło na ziemi. O okrucieństwie człowieka: Przez prawie sześć tygodni grupy zdemoralizowanych i pijanych żołnierzy japońskich gwałciły, zabijały i torturowały a dowództwo nic z tym nie robiło. *Egzekucje: W Nankin Japończycy urządzili sobie festiwal egzekucji. Według niektórych danych zmasakrowano prawie 100tys chińskich jeńców wojennych. Większość z nich zostało rozstrzelanych nad brzegiem Jangcy a wrzucone do rzeki zwłoki docierały z prądem nawet do Szanghaju. Ale to ludność cywila ucierpiała najwięcej. Japończycy urządzali sobie zawody w ścinaniu głów samurajskim mieczem. Inną i chyba najbardziej okrutna formą egzekucji było zakłuwanie bagnetem. Japońscy żołnierze ćwiczyli w ten sposób pchnięcia bagnetów na zwłokach i żywych ludziach. Inne ofiary ginęły wskutek podpaleń lub zakopywania żywcem. *Gwałty: Japończycy dopuścili się od 20tys do 80tys gwałtów. Nie odpuszczono nawet małym dziewczynkom. Większość kobiet była ofiarami gwałtów zbiorowych. Często do gwałtów dochodziło za dnia na oczach rodziny. Po każdym gwałcie ofiara była okaleczana lub po prostu mordowana. *Rabunek i zniszczenie: Japońscy żołnierze rewidowali i okradali każdego przechodnia a ci, co nie mieli żadnych byli zabijany. Włamania do mieszkań i kradzieże były na porządku dziennym. *Gdzie jest mrok to jest i światło: W Nankin mieszkało wielu obcokrajowców w tym zachodni misjonarze. Wielu z nich było świadkami ludności chińskiej i to dzięki nim zachowały się świadectwa tych masakr. W ambasadach a głównie w dwóch: Amerykańskiej i Niemieckiej utworzono tzw. Międzynarodowe strefy bezpieczeństwa gdzie chronili się ocalali z masakry. *John Rabe : Rok wcześniej Cesarstwo Japońskie podpisało z III Rzeszą pakt antykominternowski głoszący wspólną walkę z międzynarodowym komunizmem. Zobowiązujący sojusz Japonii z Hitlerem zmuszał jej żołnierzy do trzymania się z dala od niemieckich ambasad. W niemieckiej placówce prowadzonej przez biznesmena i funkcjonariusza NSDAP John Rabe(1882-1950) znalazło schronienie ponad 250tys chińczyków. Był on założycielem Komitetu Międzynarodowych Stref Bezpieczeństwa. Posłowie: To wszystko to tak naprawdę bardzo mała cząstka informacji o tamtych wydarzeniach. Jeżeli chcecie wiedzieć więcej polecam wam książkę "Rzeź Nankinu" oraz film "Nanking" i "Kwiaty Wojny", które w bardzo dobry sposób pokazują klimat tamtych wydarzeń. |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |