DRUKUJ

 

Zabawka

Publikacja:

 22-10-30

Autor:

 sylwka
Przytłoczona tymi kłamstwami i już tym zmęczona
Już nie wiem co kłamstwem jest a co prawdą
Już nie wiem co jest prawdą a co bzdurą
Ty ? Którego kochałam, który w mojej głowie był tyle lat i dalej jest
To właśnie Ty?
To naprawdę Ty zakpiłeś ze mnie?
Nie mam już nikogo
Mąż okazał się dupkiem ale takim serio gnojem, potworem
I Ty taki sam wychodzi na to
Więc pytam kim jesteś
Kim Ty jesteś?
Albo kim byłam ja?
Jestem głupia
Mam pecha bo przyciągam samych drani
I Tylko wino smakuje dobrze
A noc moją przyjaciółką jest
Czuję się samotna jak puzzel nie pasujący do układanki
Brakuje mi miłych chwil, uniesień, bliskości, dotyku, czułości
Nie umiem być sama
Nie potrafię i nie chcę
Niknę
Jest mnie coraz mniej
Chcę kochać i kochaną być
Chcę znowu czuć
Chcę przeżywać uniesienia
Czuć przyjemność, rozkosz taką samolubną cielesną
Tak takiej tez potrzebuję
Chcę byś spełniona
Chcę miłości
Ale czy to jeszcze w tym wcieleniu?
Czuję się wyżuta, przerzuta i wypluta
Ktoś zakpił ze mnie
A ja nawet nie mam siły zemścić się

Data:

 październik 2022

Podpis:

 sylwka

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=81862

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl