Marzenia „ściętej głowy” |
|||||||||
|
|||||||||
Marzenia „ściętej głowy” to takie, że choć chciała... jej pomysł jest „niezdrowy”... - nie zrobi nic bez ciała! - Marzyć... - to sobie może, o ile daje radę, ale o żadnej porze... - nie zrobi nic! – Bądź świadom! - Cóż z tego, że ta głowa ma pomysł nawet błogi, jak ona nie gotowa mieć coś bez: ręki, nogi... Każdy pomysł powinien: jakoś się trzymać kupy i być realnym w czynie, a nie z góry do dupy! Głowa nie może marzyć, że: „fajne będą święta”, bo co się może zdarzyć, jak sobie leży... - ścięta? Marzenia „ściętej głowy”... to te, co nierealne... - i nie ma o nich mowy... - bo są niewykonalne! Do woli można marzyć... - Czy to cokolwiek zmieni? - To się nie może zdarzyć! - Nikt tego nie doceni! - Gdy słyszysz więc marzenia, które nie mają sensu... to szkoda biadolenia! - Wszystko jest nie na miejscu! To, co od „ściętej głowy”, która gada od rzeczy... przekracza: ramy, progi... - Nikt temu nie zaprzeczy! - I taka „ścięta głowa”, co się zapewne zdarzy, jak jakaś święta krowa... - niejeden raz pomarzy... - Ty się nie przejmuj głową... - poprawnie oceń stawkę: - zachowuj się wzorowo... - na „głowę” miej poprawkę... - Nie przyjmuj tak, jak leci, to wszystko, co Ci powie... - część z tego... – to są „śmieci”... więc nie zawracaj sobie... (by walvit) (abab & 7-7-7-7) |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |