DRUKUJ

 

Śpiewane szeptem

Publikacja:

 04-10-08

Autor:

 Heavenblind
Na złość złotym niciom rozpętałam burzę
W szklance osocza i limfy
Patrz sarna umiera na skrzyżowaniu
W klatce z betonu
A ja nieopatrznie
Podarowałam dziś jej kawałek słońca w opakowaniu w kwiatuszki
Sama kradłam kiedy nie patrzył właścicel rydwanu
Po drodze z powrotem na ziemię
Wypisałam tylko imiona nasze na chmurze patykiem
Ale na więcej nie miałam sił
Później jeszcze wyszepczę to morzu
A narazie
Pomilczę drzewami na granicy biało-czerwonej

Data:

 8 października 2004

Podpis:

 Ava

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=9679

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl